Węgrowska w kusej sukience. Lubi się chwalić swoimi atutami
Iwona Węgrowska kilkanaście lat temu przeszła operację powiększenia piersi. Teraz chętnie publikuje zdjęcia na Instagramie, na których je eksponuje. Nie inaczej jest w przypadku jej ostatniego posta.
Iwona Węgrowska, jak wielu innych artystów, znalazła się w trudnej sytuacji. Przez pandemię koronawirusa jej życie zawodowe stanęło w miejscu. Nie nagrywa, nie koncertuje, nie zarabia. Jak sama mówi, od marca "nie zarobiła nawet złotówki".
Piosenkarka ma teraz więcej wolnego czasu, co przekłada się na to, że jest bardziej aktywna na Instagramie. Artystka pisze tam m.in. o przekładanych koncertach, jak i o życiu prywatnym. W jednym z postów zdradziła, że mimo siedzenia w domu, wyszykowała się na kolację. Wyeksponowała gigantyczny dekolt.
Iwona Węgrowska: Modlę się, żeby pandemia jak najszybciej minęła
Jej najnowszy post ukazuje nam podobny obraz – Węgrowska ubrała się w kusą, czerwoną suknię z dekoltem, który wyraźnie odsłania jej biust. „Biorę przykład z Joanny Koronowskiej. Asia dzięki za przykład. M.M jest mój!” – napisała gwiazda. M.M to zapewne inicjały jej partnera, Macieja Marcjanika. Węgrowska tydzień temu pochwaliła się, że jest z nim już siedem lat. "Kocham do szaleństwa" – przyznała.
Jak się można było spodziewać, pod nowym zdjęciem gwiazdy pojawiły się głównie pełne zachwytu komentarze. Choć jedna z internautek ma pewną prośbę do Węgrowskiej: "Jesteś piękną kobietą, ale proszę cię, zmień stylistę" – czytamy.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Sama Węgrowska dodała też kolejny komentarz. "Wiem, że będzie bez polubień i komentarzy. Ale dziewczyny, mam dość! Mężczyźni, mam dość!" – stwierdziła. Jak widać, myliła się co do polubień i komentarzy.