Weronika Marczuk bała się zajść w ciążę. "Pochowałam dwoje dzieci"
Weronika Marczuk nie ukrywa, że od zawsze marzyła o powiększeniu rodziny. Długo jednak czekała na tego właściwego mężczyznę, którego z dumą mogłaby nazywać ojcem swojego dziecka. W końcu się udało, choć producentka przyznaje, że droga do upragnionego macierzyństwa była niezwykle wyboista.
Weronika Marczuk spodziewa się dziecka. Już za chwilę 48-latka po raz pierwszy zostanie mamą. Choć robi wszystko, by personalia ukochanego zachować w tajemnicy, chętnie opowiada o swojej ciąży. Ostatnio udzieliła obszernego wywiadu serwisowi edziecko.pl,w którym wyznała, jak skomplikowaną drogę musiała przejść, by móc pochwalić się zaokrąglonym brzuszkiem.
ZOBACZ WIDEO: Żona Andrzeja Sołtysika o zagrożonej ciąży
- Od początku źle się czułam, a teraz lekarz doradził, żebym leżała. Ponad pięć miesięcy miałam mdłości. Nie mogłam normalnie jeść i pić. Nie smakowała mi woda, bo powodowała jeszcze większe mdłości. Mogłam pić małymi łyczkami wodę naturalnie gazowaną, w smaku przypominającą wody z uzdrowiska. Musiała być też bardzo zimna, żebym przełknęła. Jadłam dużo owoców, żeby się nie odwodnić - powiedziała.
Zanim Marczuk mogła pochwalić się światu, że spodziewa się maleństwa, przeżyła koszmar.
- Zachodziłam w ciążę, ale miałam problemy z ich donoszeniem. Pochowałam dwoje dzieci. To jest strasznie trudny temat. (...) Kiedy już zaszłam w ciążę, liczyłam z wdzięcznością każdy kolejny udany dzień. I tak doczekałam się 39. tygodnia. Wierzę, że wszystko się uda - dodała.
Gdy gruchnęła wiadomość, że producentka jest w ciąży, wielu fanów zaczęło zastanawiać się, dlaczego Marczuk nie doczekała się potomstwa z Cezarym Pazurą. W końcu tych dwoje przez 12 lat tworzyli, wydawać by się mogło, szczęśliwe małżeństwo.
- Wyszłam za mąż, kiedy miałam 23 lata. To nie był czas na dzieci, tylko na studia i pracę. Poza tym w tym związku było już dziecko mojego męża, które trzeba było wychować. Anastazja miała pięć lat, kiedy zamieszkaliśmy razem. Moje dziecko nie było priorytetem. Czas jednak szybko leci. Nie wiedzieć kiedy minęło 12 lat, a potem się rozwiedliśmy - podsumowała w rozmowie z Sylwią Borowską.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Weronika Marczuk - życie prywatne
Weronika Marczuk urodziła się w Kijowie. Do Polski przyjechała robić karierę. Studiowała tutaj prawo oraz handel zagraniczny. Już w 1995 r. spotkała na swojej drodze Cezarego Pazurę, z którym związała się na kilka kolejnych lat. Parze nie udało się przetrwać. Weronika Marczuk i Cezary Pazura rozwiedli się w 2007 r. Nie doczekali się dzieci. Weronika opiekowała się córką aktora z poprzedniego związku, Anastazją.
Obecnie pracuje w Polsko-Ukraińskiej Izbie Gospodarczej na stanowisku pełnomocniczki ds. rynku ukraińskiego. Jest też radczynią prawną.
Weronika Marczuk - afera z agentem Tomkiem
W 2009 r. Weronika Marczuk została zatrzymana przez CBA. Miała przejąć dużą sumę pieniędzy za pomoc przy ustawieniu prywatyzacji Wydawnictwa Naukowo-Technologicznego. Ostatecznie Weronika Marczuk została oczyszczona z zarzutów, a głównym podejrzanym stał się agent Tomasz Kaczmarek. Media nadały mu przydomek "agent Tomek".
W związku z aferą Cezary Pazura zażądał, by Weronika nie używała podwójnego nazwiska "Marczuk-Pazura", tylko wróciła do panieńskiego. Ten incydent odbił się szerokim echem w mediach.
Trwa ładowanie wpisu: instagram