Weronika Marczuk nie kryła wzruszenia. Przyjaciele zrobili jej piękny prezent
Od czasu narodzin córeczki Weronika Marczuk nie myśli o niczym innym, tylko o dziecku. Zapomniała nawet o swoich imieninach, ale przyjaciele nie zawiedli i zrobili jej wspaniałą niespodziankę." Wzruszyłam się, gdy się dowiedziałam, ile osób pomyślało o mnie" – wyznała gwiazda.
Imieniny Weroniki przypadają 17 maja. W tym roku Marczuk nie uznała tego dnia za swoje święto. "Imieniny? Od momentu pojawienia się Ani - nawet o nich nie pomyślałam, bo od tygodnia już myślę o 17.05 jak o dniu, w którym nasza córeczka kończy 4 miesiące" – wyznała szczęśliwa mama na swoim profilu na Instagramie. Przy okazji pochwaliła się jednak wielkim tortem-niespodzianką, który dostała od przyjaciół.
Obejrzyj: Najgłupsze wypowiedzi gwiazd o koronawirusie
"Wzruszyłam się, gdy się dowiedziałam ile, osób pomyślało o mnie. A gdy zobaczyłam, jaką niespodziankę mi przygotowali przyjaciele z Opola... zamarłam z wrażenia" – pisała Marczuk.
Na zdjęciach opublikowanych na Instagramie nie widać niestety tortu w całej okazałości. Ale Weronika Marczuk uchwyciła dwa najważniejsze elementy prezentu, czyli ozdobne kółeczka z imionami "Weronika" i "Ania".
Marczuk dodała, że Ania i Adam dokonali niemożliwego, bo choć nie lubi słodyczy, to dała się namówić na zjedzenie sporego kawałka tortu. "I dzięki temu były prawdziwe imieniny!".
"Uwielbiam gdy ktoś żyje swoją pasją i obdarowuję nią innych. Dziękuje wam szczególnie, kochani, ostatnio wszyscy potrzebujemy pozytywnych impulsów, bo życie się składa z drobiazgów i wrażeń - oby właśnie takich" – napisała w podzięce.
Przypomnijmy, że 49-letnia Weronika Marczuk została mamą Ani 17 stycznia. To jej pierwsze dziecko z partnerem, z którym żyje od 8 lat. Wcześniej przez wiele lat wychowywała córkę Cezarego Pazury. Aktorska para stanęła na ślubnym kobiercu w 1995 r. (w 2003 r. wzięli ślub kościelny), ale ich związek zakończył się rozwodem po 12 latach.
