Gra z bratem swojego chłopaka. Scenarzyści zrobili z nich parę

Dawniej w serialu "Rodzinka.pl", a od jakiegoś czasu także prywatnie Wiktoria Gąsiewska i Adam Zdrójkowski tworzą zgraną parę. Już niebawem widzowie zobaczą jednak aktorkę u boku jego brata w serialu "Kowalscy kontra Kowalscy", najnowszej produkcji Polsatu. I tym razem Gąsiewska i Zdrójkowski zagrają na ekranie parę, choć Adama zastąpi Jakub. Aktorzy nowego serialu nie ukrywają, że świetnie dogadują się na planie, a jak zdradziła Gąsiewska, zdążyła już poznać "metody podrywu" brata swojego chłopaka.

Czy Adam Zdrójkowski powinien czuć się zagrożony?

W ostatnich latach w mediach głośno było o Adamie Zdrójkowskim, któremu popularność przyniosły występy w "Rodzince.pl". Fani serialowego Kuby Boskiego z pewnością jednak wiedzą, że aktor ma brata bliźniaka, wspólnie z którym przed laty stawiał pierwsze kroki w show-biznesie. Braterski duet o bujnej fryzurze zadebiutował przed kamerą w wieku trzech lat. Zdrójkowscy zagrali wówczas w pierwszej reklamie. Kilka lat później dołączyli do obsady serialu Polsatu "Rodzina zastępcza plus", a następnie "Londyńczyków" w TVP. Wspólnie wystąpili tez w filmie o legendzie polskiego futbolu "Być jak Kazimierz Deyna".

Później ich aktorskie drogi rozeszły się. Adam trafił do "Rodzinki.pl", która zrobiła z niego idola nastolatek, a Jakub, jak zapewnia świadomie, zrobił sobie przerwę w karierze.

Jakub Zdrójkowski wyznał w rozmowie z magazynem "Flesz", że przerwa w aktorstwie była mu potrzebna, by mógł zrozumieć, w którym kierunku chce się rozwijać.

- Zraziłem się do show-biznesu i postanowiłem zrobić sobie przerwę. Chciałem żyć jak każdy nastolatek. Mieć życie prywatne i przyjaciół, a przez ciągłą pracę na planach pogarszał mi się z nimi kontakt. Musiałem dać sobie czas, by zastanowić się, co naprawdę chcę w życiu robić – stwierdził Zdrójkowski, który na co dzień studiuje psychologię biznesu w warszawskiej SWPS.

Nie porzucił jednak całkowicie branży filmowej, choć na ekranie częściej zamiast zobaczyć można go było usłyszeć.

W ostatnich latach Jakub Zdrójkowski zajmował się głownie dubbingiem. Swojego głosu użyczył w kilkudziesięciu produkcjach min. "Wielkiej Szóstce" czy "Niesamowitym świecie Gumballa". Udział w serialu "Kowalscy kontra Kowalscy" jest powrotem aktora przed filmowe kamery po niemal 10-letniej przerwie. Jak zdradził Zdrójkowski, do pójścia na casting serialu Polsatu zachęcił go brat, a udział Wiktorii Gąsiewskiej, jego dziewczyny, jest zaletą, a nie problemem.

- Z Wiktorią znamy się z czasów dzieciństwa. Mamy koleżeńskie relacje i to nam ułatwia, a nie utrudnia pracę na planie - podkreśla Kuba Zdrójkowski.

Niedawno na łamach magazynu "Party" Wiktoria Gąsiewska i Kuba Zdrójkowski zdradzili, jak pracowało im się na planie serialu "Kowalscy kontra Kowalscy". Zgodnie przyznali, że dobrze się dogadują, a ich serialowy wątek powoli nabiera rumieńców. Kuba, który w serialu wciela się w Nikodema, będzie skuteczne zabiegał o względy granej przez Gąsiewską Eli.

- Kuba jest świetny i miałam już okazję poznać jego metody podrywu. A właściwie nie ja, tylko grana przeze mnie bohaterka - zdradziła aktorka.

Efekty tej współpracy i wspomnianego podrywu już niebawem widzowie będą mogli zobaczyć w Polsacie. Premiera nowego serialu z udziałem młodych aktorów już 6 marca.