Włodarczyk nie chce zamieszkać z chłopakiem. "On bardzo na to naciska"

Agnieszka Włodarczyk do tej pory nie miała szczególnego szczęścia w miłości. Jej związek z Mikołajem Krawczykiem okazał się porażką, a w dodatku narobił jej złej prasy. Ludziom nie spodobało się, że to właśnie dla Włodarczyk aktor porzucił Anetę Zając i byli do niej bardzo krytycznie nastawieni.

Od rozstania z Mikołajem minęło jednak trochę czasu, a Agnieszka otrząsnęła się po burzy medialnej. Teraz spotyka się z przystojnym Maciejem Grendą. Chłopak próbował swoich sił w programie "Voice of Poland" w 2015 roku. Para ma już za sobą pierwsze publiczne wyjście. Razem pojawili się na ślubie Rafała Maślaka. Ponoć goście na weselu wypytywali Włodarczyk, kiedy to ona zdecyduje się złożyć białą suknię. Aktorka odpowiadała wymijająco.

- Agnieszka odpowiadała, że ten związek to bardzo świeża sprawa. Przyznała, że jeszcze nawet nie mieszka z Maćkiem. On bardzo na to naciska, ale według niej jest na to za wcześnie. Chce na razie być niezależna. Kiedy ma ochotę, spędza czas z Maćkiem, ale jak woli pobyć sama, to idzie w swoją stronę. Ona bardzo ceni sobie swobodę i swoją przestrzeń – mówi informator "Faktu", który był obecny na weselu.

Nic dziwnego, że po ostatnich doświadczeniach Włodarczyk bardzo ostrożnie podchodzi do kwestii damsko-męskich. Jednak dla miłości warto przecież czasem zaryzykować.