Zamachowski wyprowadził się. Zostawił żonie mieszkanie warte majątek

W maju Monika i Zbigniew Zamachowscy obchodziliby siódmą rocznicę ślubu. Niestety, wszystko wskazuje na to, że małżeństwo dziennikarki i aktora zakończyło się na dobre. Krążące od jakiegoś czasu plotki na temat kryzysu w ich związku zostały ostatecznie potwierdzone przez paparazzich, którzy uwiecznili na zdjęciach moment wyprowadzki aktora z wspólnego mieszkania na warszawskim Żoliborzu. Jak skrupulatnie odnotował "Super Express", Zbigniew Zamachowski z wyprowadzką "uwinął się w godzinę". Z pomocą syna w sobotę po południu zabrał z mieszkania niewiele - m.in. regał, obraz, wypełnione (zapewne osobistymi rzeczami) kartony. Jak ustaliła wspomniana gazeta, wyprowadził się do kawalerki, zostawiając Zamachowskiej 60-metrowe mieszkanie.

Monika Zamachowska najwyraźniej jest z tego faktu zadowolona, bo niedługo po wyprowadzce męża, wrzuciła do sieci zdjęcie z mieszkania, w którym spędza "miły wieczór". Dobry nastrój dziennikarki jest w sumie zrozumiały, biorąc pod uwagę wartość nieruchomości.

Jak oszacował "Super Express", mieszkanie Zamachowskich w przedwojennej kamienicy jest warte ok. 750 tys. zł. Podkreślono też, że Zbigniew zostawił żonie niemal całe wyposażenie (pomijając wspomniany regał i obraz, który zabrał ze sobą do kawalerki). Swój wpis na Instagramie Zamachowska opatrzyła wymownymi hasztagami: "z ludźmi, których kochasz", "kieliszek wina", "nie chcę niczego więcej".

W życiu Moniki Zamachowskiej najwyraźniej nastał czas poważnych życiowych zmian. Niedawno była dziennikarka TVP ruszyła z własnym biznesem. "Otwieram agencję Public Relations, niedługo zacznie działać nowa strona" - pochwaliła się fanom na Instagramie w połowie lutego. Najwyraźniej był to dopiero początek życiowej rewolucji.