"Żegnaj, Piotrusiu". Wzruszające słowa Bromskiego
Środowisko filmowe żegna Piotra Machalicę. Wspomnieniami dzielą się ci, którzy mieli przyjemność go spotkać na ścieżce zawodowej i prywatnej. Piękne słowa w nekrologu zamieścił reżyser Jacek Bromski.
Wiadomość o ciężkim stanie zdrowia i hospitalizacji Piotra Machalicy przekazała 13 grudnia Krystyna Janda. Następnego dnia media obiegła smutna informacja o jego śmierci. Ją także osobiście potwierdziła Krystyna Janda. Od poniedziałku w mediach, także tych społecznościowych, pojawiają się wspomnienia po nieodżałowanym aktorze.
Piotra Machalicę żegnają bliscy, koleżanki i koledzy z planów filmowych, teatrów, znajomi, których spotkał na swojej ścieżce zawodowej, a także fani. W rozmowie z WP w pięknych słowach wspominał go Jacek Bromski.
- Ja go wynalazłem w przedstawieniu dyplomowym studentów szkoły teatralnej. Bardzo mi się spodobał. Miał naturalny talent, charyzmę, był bardzo wiarygodnym, ciepłym aktorem. Taką miał też osobowość – mówił.
W podobnym tonie pisze na łamach "Gazety Wyborczej", w której zamieścił nekrolog przyjaciela.
"Wybitny aktor, z którym wspólnie zaczynaliśmy karierę zawodową, w filmie 'Ceremonia pogrzebowa', inspirująca osobowość i wielki talent. Z myślą o Nim pisałem role w 'Zabij mnie, glino', 'Sztuce kochania' i 'Kuchni polskiej'. Dziękuję Ci za wspólną pracę i przyjaźń. Żegnaj, Piotrusiu" - czytamy.