Zenek Martyniuk ma powody do zmartwień. Daniel zdradził swoje plany
7 grudnia sąd zdecydował, że Daniel Martyniuk nie odzyska prawa jazdy przed końcem kary. Mężczyzna zapowiada, że wyprowadzi się z Polski.
Wydawało się, że w ostatnich miesiącach Daniel Martyniuk się ustatkował. Znalazł pracę na statku, która sprawiała mu dużo satysfakcji, do tego regularnie odwiedzał córkę i przestał używać Instagrama po alkoholu. Teraz jednak znów może przysporzyć rodzinie zmartwień. Zapowiedział, że chce się wyprowadzić z Polski.
Wszystko dlatego, że nie udało mu się odzyskać prawa jazdy. Daniel jest bardzo zawiedziony decyzją sądu, który nie chciał złagodzić jego kary, choć Martyniuk starał się udowodnić, że się zmienił.
- Zmieniłem swoje zachowanie, teraz jestem marynarzem, chcę odwiedzać córkę, a korzystanie z pociągów nie jest mi na rękę – mówił w sądzie w Białymstoku.
Jak donosi "Super Express", Martyniuk po usłyszeniu wyroku odgrażał się, że nie zostanie w Polsce. – Prawdopodobnie zmienię miejsce zamieszkania na inny kraj – powiedział.
Znane dzieci gwiazd, które przysparzają im problemów
- Niestety Daniel ma bardzo chwiejny i słaby charakter. Próbował się zmienić, bo liczył, że oddadzą mu prawko. Tak się nie stało. Obawiam się, że smutki znów zacznie topić w alkoholu i narobi sobie problemów. Dla niego ten wyrok oznacza, że nie warto było się starać. Najgorsze, że jak narobi sobie problemów za granicą, to nikt mu nie pomoże – powiedziała "Super Expressowi" osoba z otoczenia Martyniuków.