Żona Daniela Olbrychskiego wspomina tragiczną śmierć ich wnuka. "Trauma nie do opisania"
Wnuk Daniela Olbrychskiego, starszy syn Rafała, zmarł w marcu 2020 roku. Po tej rodzinnej tragedii aktor zaangażował się w kampanię uświadamiającą, jak ważne jest zdrowie psychiczne. Teraz do wydarzeń sprzed trzech lat wraca Krystyna Demska-Olbrychska, żona aktora.
Przypomnijmy, że do tragedii doszło w marcu 2020 roku. Ciało starszego syna Rafała Olbrychskiego (syn Daniela, niegdyś również aktor) znaleziono w lesie, prokuratura wykluczyła udział osób trzecich. Wiadomo, że 28-latek cierpiał przez wiele lat na schizofrenię.
"Mój brat, Kuba, nie żyje. (...) Kuba chorował na schizofrenię, ale skłonienie go do leczenia było bardzo trudne. Mimo to w ciągu kilkunastu ostatnich lat wielokrotnie poddawał się leczeniu. Był w szpitalach na Sobieskiego, w Tworkach, w Drewnicy i w Lublińcu" - pisał na Facebooku Antek Olbrychski, drugi z wnuków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdrowie psychiczne dzieci. Jakie są zwiastuny, że dzieje się coś złego?
Osoby cierpiące na schizofrenię muszą podlegać stałej kontroli lekarzy i przyjmować odpowiednie leki, gdy tego nie robią, stają się często zagrożeniem dla innych i samych siebie.
"Relacje mieliśmy trudne, ciężko było się dogadać, ale zawsze w końcu udawało się znaleźć jakąś nić porozumienia. Mam nadzieję, że chociaż teraz ten rozgorączkowany umysł uwolnił się od strachu i odpoczywa" - pisał pogrążony w rozpaczy brat. Odejście Kuby dotknęło całą rodzinę, głęboko żałobę przeżywał oczywiście także senior - Daniel Olbrychski.
- Proszę o wrażliwość w stosunku do własnych dzieci, wnuków, braci i sióstr - mówił potem aktor, który zaangażował się w akcję TVN #zdrowiewgłowie.
Teraz do tej smutnej sprawy wróciła żona Daniela. Razem z mężem z okazji 20-lecia swojego małżeństwa udzielili wywiadu magazynowi "Pani". Para nigdy nie miała wspólnych dzieci, Demska podkreślała, że dzięki wnukom męża zaspokajała instynkt macierzyński. Tragiczna śmierć Jakuba była ciosem, ale jeszcze bardziej zbliżyła ich do siebie.
- Kilka lat temu umarł Kubuś. Miał zaledwie 28 lat. To trauma nie do opisania. Ale w końcu życie wraca na dawne tory. Tylko nasza bliskość stała się jeszcze większa, choć nigdy nie nazwałabym jej symbiozą - wyznała.
GDZIE SZUKAĆ POMOCY?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.