Żona Robbiego Williamsa pokazała, jak spał nago w łóżku. Zmysłowa fotka
Robbie i Ayda Williamsowie dość ekspresyjnie relacjonują opinii publicznej, jak wygląda ich pożycie małżeńskie. Na każdym kroku pokazują, że bardzo się kochają i wciąż mocno na siebie działają. Aktorka pochwaliła się, że ma w domu prawdziwą seksbombę i pokazała w sieci zdjęcie całkiem nagiego ukochanego.
Robbie Williams nie należy do szczególnie skromnych artystów. Zwłaszcza, jeśli chodzi o to, jak prezentuje się publicznie. Brytyjski muzyk w zasadzie od początku swojej kariery zdawał sobie sprawę i ze swojego talentu, i ze swojej urody. Na obu aspektach zbił niemały majątek.
Przystojny 49-letni wokalista doskonale wie, jak działa na swoją publiczność, a niewątpliwie szczególnie na damską jej część. Dlatego też ani na scenie, ani w teledyskach nigdy nie bał się odkrywać sporo ciała. Wręcz przeciwnie – do dziś lubi pokazywać tym samym, że jest w doskonałej formie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Są ze sobą od dekad. Ale o ślubie ani myślą
Roznegliżowane zdjęcia publikuje jednak nie tylko Robbie Williams, ale i jego żona. Piosenkarz jest związany z Aydą Field. Ślub z amerykańską aktorką wziął w 2010 r. Para ma czwórkę dzieci: dziesięcioletniego Theodora Rose, ośmioletniego Charltona Valentine, czteroletnią Colette Josephine oraz dwuletniego Beau Benedicta.
Choć rodzice mogą liczyć na wsparcie niań, żadne z nich nie kryje, że opieka nad taką gromadką potrafi być wyczerpująca. I właśnie w związku z tym aktorka zaskoczyła wyznaniem jesienią ubiegłego roku. Wyjawiła w jednym z wywiadów, że życie erotyczne jej i jej męża jest "martwe".
Cóż, sądząc po tym, co zamieściła ostatnio na swoim Instagramie, jej wyznanie należałoby potraktować jako wypowiedź z przymrużeniem oka. Ognia między Aydą i Robbiem niewątpliwie nie brakuje.
Aktorka zamieściła na swoim profilu zdjęcie śpiącego ukochanego, całkiem nagiego (miał na sobie tylko opaskę na oczy) w pomiętej pościeli. Określiła go w poście czule "seksbombą".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Najwyrażniej ma podobne poczucie humoru co mąż, bo odważne zdjęcie podpisała też uprzedzającym pytania komentarzem: "Tak, Rob pozwolił mi to opublikować". Cóż, pewności siebie Williamsowi z pewnością też nie brakuje.
W komentarzach nie brakowało zachwytów fanek. Znalazły się i takie, które określiły żonę przystojnego piosenkarza wprost - szczęściarą.