Życie miłosne Andrzeja Grabowskiego. Doskwiera mu samotność
Andrzej Grabowski nigdy nie znalazł miłości po rozstaniu z Anitą Kruszewską. Jednak ma przy sobie przyjaciół, którzy nie pozwalają mu czuć się samotnym.
Andrzej Grabowski i Anita Kruszewska byli jednym z najbardziej rozchwytywanych małżeństw w polskim show-biznesie. Pomimo dzielącej ich różnicy wieku, dziesięć lat temu zdecydowali się powiedzieć sobie sakramentalne "tak". Niestety, zaledwie po kilku latach małżeństwa, ich związek nie przetrwal próby czasu. Udar Anity Kruszewskiej okazał się zbyt dużym wyzwaniem.
ZOBACZ TAKŻE: Trudny rozwód Grabowskiego. Żona nie stawiła się w sądzie
Kobieta ujawniła nawet w jednym z wywiadów, że Grabowski nie wywiązywał się z obietnicy bycia przy żonie "w zdrowiu i w chorobie". Nie wspierał jej ani w czasie choroby, ani tuż po niej.
W sądzie rozpoczęła się wówczas batalia o majątek. Kruszewska wielokrotnie podkreślała, że przed i podczas rozstania z aktorem doznała wielu upokorzeń. W swoich wypowiedziach nie zostawiała na nim suchej nitki.
Jednak nie wiadomo, jaka jest prawda. Sam aktor nie zabrał głosu w tej sprawie.
Jak podaje "Rewia", wiadomo tylko tyle, że po rozstaniu z żoną czuł się samotnie w swoim dworku niedaleko Grodziska Mazowieckiego. W chwilach słabości zaczął nawiązywać kontakty z sąsiadami, z którymi nigdy nie łączyła go bliska więź.
- Robią imprezy, widać, że Andrzej odżył. I co najważniejsze, docenił miejsce, w którym żyje - powiedział "Rewii" przyjaciel Grabowskiego.
Dzisiaj aktor nie szuka już miłości. Wie, że jeżeli coś jest mu pisane, to prędzej czy później się wydarzy.