Zygmunt Chajzer o 300 zł od rządu. "Mija miesiąc i tych pieniędzy nie ma"
Zygmunt Chajzer odstąpił swoje mieszkanie uchodźcom. Ukraińska rodzina ma się dobrze i radzi sobie w Polsce. Jednak jest pewien problem.
Zygmunt Chajzer jest jedną z tych znanych osób, które zdecydowały się aktywnie włączyć w pomoc Ukraińcom uciekającym z ojczyzny przed wojną rozpętaną przez Putina. Rosyjska agresja zmusiła do migracji zagranicę miliony kobiet i dzieci. Większa część uciekinierów zatrzymała się w Polsce. Tu żyją, wiele osób znalazło pracę, a dzieci zaczęły chodzić do polskich szkół. Jednak sytuacja nie jest idealna.
W rozmowie z "Faktem" potwierdził to Chajzer, który udostępnił swoje mieszkanie ukraińskiej rodzinie. Ale ta wciąż czeka na pieniądze od rządu, które miały wpłynąć na konta uchodźców zarejestrowanych w Polsce.
Jak radzą sobie Ukraińcy, którymi zaopiekował się dziennikarz? I co z obiecanym wsparciem finansowym?
- Niektórym udało się znaleźć pracę, trochę zajęć dorywczych, więc jakieś pieniądze mają. A na te powitalne 300 złotych od rządu bardzo długo się czeka. To jest wielki problem. Mnie się wydawało, że powitalne to jest w momencie, kiedy człowiek się pojawia, a tu mija miesiąc i tych pieniędzy nie ma - mówił Chajzer.
Dziennikarz jest już na emeryturze, jednak nie zwalnia tempa. Nie tylko pomaga innym, ale wciąż pracuje.
- Ja już pobieram stypendium z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, czyli jestem emerytem, ale to w zasadzie niczego nie zmienia. Robię to, co robiłem wcześniej. Pracuję w radiu, udzielam się też społecznie i zawodowo, a samo przejście na emeryturę nie było dla mnie jakimś ważnym wydarzeniem. Nic się nie skończyło, poza tym, że zacząłem pobierać emeryturę i nie płacę składki emerytalnej - opowiadał w "Fakcie".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Polska inicjatywa pomocy ukraińskiej młodzieży. "Chcemy rozszerzyć projekt na inne kraje"
Trwa ładowanie wpisu: instagram
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski