Trwa ładowanie...

Adam Małysz miał COVID-19. Powiedział o przebiegu choroby

Adam Małysz w "Pytaniu na śniadanie" zwierzył się z przebiegu zakażenia koronawirusem. Sportowiec, mimo przestrzegania wszelkich środków ostrożności, nie uniknął choroby.

Adam MałyszAdam MałyszŹródło: East News
d2h08go
d2h08go

Kilka tygodni temu na instagramowym profilu Adama Małysza pojawił się długi wpis: "Witajcie kochani. Tydzień zaczynam niezbyt dobrą wiadomością. Po tym, jak jedna z osób, z którymi miałem kontakt w ostatnich dniach, miała pozytywny wynik testu na COVID-19, zdecydowałem poddać się badaniu. Okazało się, że zachorowałem na koronawirusa. Na szczęście na razie choroba przebiega bezobjawowo. Mam nadzieję, że tak będzie do wyzdrowienia".

Najgłupsze wypowiedzi gwiazd o koronawirusie

Dzisiaj Adam Małysz był gościem "Pytania na śniadanie", gdzie zdradził, jak dowiedział się, że zakaził się koronawirusem.

d2h08go

- Przypadkowo. Zadzwonił do mnie kolega i powiedział, że jest pozytywny, a mieliśmy styczność wcześniej. Nie miałem objawów, dlatego nie przypuszczałem, że mogę mieć pozytywny wynik. Kadra Polski miała przyjechać do Wisły i przed spotkaniem z nimi wolałem się sprawdzić - wyznał skoczek w śniadaniówce.

- Byłem przekonany, że nic nie mam, bo samopoczucie było dobre. I jak dostałem wynik, to byłem w lekkim szoku - dodał.

Sportowiec opowiedział także, jak wobec zakażenia zachowała się jego rodzina. Konieczna była konsultacja z sanepidem.

- Nie było wesoło, bo musieli się przebadać ci, z którymi miałem kontakt. Zadzwonił do mnie sanepid i pytał, z kim mieszkam, kogo objąć kwarantanną. Oczywiście cała kadra została podjęta nadzorem - usłyszeliśmy.

d2h08go

- Wszystkie osoby, z jakimi miałem kontakt, miały negatywny wynik - dodał Małysz.

Skoczek powiedział o towarzyszących mu objawach.

- Nie czułem, co jem, nie czułem perfum. Nic nie czułem. Bóle pleców też trochę były. Czułem się jakbym miał trochę gorszą kondycję - powiedział Marzenie Rogalskiej i Tomaszowi Kammelowi.

Adam Małysz nie kryje, że od początku przestrzegał wszelkich środków ostrożności.

- Zachowywałem wszelkie środki ostrożności. W samochodzie mam maseczki, płyny. Spotykałem się z dużym hejtem, gdzie ludzie nie wierzyli, że jest koronawirus - wyznał na koniec w "Pytaniu na śniadanie".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2h08go
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2h08go