Agnieszka Chylińska jechała autem za 300 tys. zł. Naprawa po stłuczce będzie kosztowna
Kilka dni temu Agnieszka Chylińska brała udział w kolizji. Na szczęście nic jej się nie stało, jednak auto wymaga naprawy. Ile to będzie kosztować?
Agnieszka Chylińska zaliczyła stłuczkę. O wypadku szybko dowiedzieli się fani gwiazdy. Aby uspokoić nastroje i odpowiedzieć na liczne pytania, menadżerka piosenkarki wydała w jej imieniu oświadczenie. Wtedy stało się jasne, że artystka jest cała i zdrowa. Gorzej było z jej samochodem.
"Szanowni Państwo, w związku z wieloma zapytaniami o (...) kolizję drogową z udziałem mojej artystki – pani Agnieszki Chylińskiej, uprzejmie dziękuję za okazaną troskę. Potwierdzam, że takie zdarzenie miało miejsce z winy innego kierowcy. Na szczęście ostrożność i niska prędkość, z jaką jechała pani Agnieszka pozwoliły na uniknięcie jakiegokolwiek uszczerbku na zdrowiu. Proszę o niedoszukiwanie się sensacji. Informację potwierdzi także inspektor Mariusz Ciarka, rzecznik KG Policji, z którym jak zawsze blisko współpracuję" - dała znać przedstawicielka Chylińskiej. Na miejscu zdarzenia pojawili się funkcjonariusze.
Oświadczenie zrodziło kolejne pytania - jakim autem jechała Chylińska i jak duże są szkody? "Super Express" ustalił, że chodzi o czarnego forda mustanga o wartości 300 tys. zł. Został uszkodzony z przodu. Naprawa auta może wynieść około 20 tys. zł.
Jeśli sprawca kolizji był ubezpieczony, a taki jest obowiązek, za likwidację szkody zapłaci firma ubezpieczeniowa. Pewne jest, że po stłuczce auto gwiazdy będzie wymagać interwencji u mechanika, blacharza i lakiernika. Czeka ją też sporo formalności. Choć do incydentu doszło nie z winy artystki, na pewno cała sytuacja kosztuje ją masę nerwów.