Andrzej Grabowski będzie miał chwilę dla siebie. W końcu!
Andrzej Grabowski przyznał, że na urlopie z prawdziwego zdarzenia nie był od lat. Teraz nadrobi zaległości dzięki córkom.
Andrzej Grabowski niewątpliwie należy do tych artystów, którzy swój zawód traktują zarówno jako pasję, jak i hobby. Niewątpliwie miłość do sztuki zaszczepił w swoich córkach: Katarzynie i Zuzannie, które dziś także są aktorkami. Wszyscy aktywnie i cieszą się sympatią widzów.
Jednak tak duże poświęcenie zawodowi powoduje, że granica między pracą a wolnym czasem się zaciera. W efekcie na odpoczynek czasu już brakuje. Andrzej Grabowski, który do dziś często podróżuje, by występować na scenach w całym kraju, nie ma czasu na podróże "z przyjemności". Na urlopie nie był już od dłuższego czasu.
- Jechałem występować nad morze, to tam miałem dzień wolny i wtedy odpoczywałem. Podobnie było w górach, ale nie wyjeżdżałem na tygodniowy wypoczynek. W tym roku po wielu latach pierwszy raz polecę na zagraniczne wakacje. Po 15 latach pojadę na pierwszy urlop z prawdziwego zdarzenia. Zamierzam wyłączyć telefon i mieć chwilę dla siebie – powiedział tygodnikowi "Na żywo".
Aktor zdaje sobie jednak sprawę, jak ważne oprócz aktywności zawodowej jest dbanie o siebie. Niemniej wciąż skupiał się na pracy i miał coraz mniej czasu dla rodziny i dla siebie, co podobno bardzo martwiło córki. W końcu postawiły sprawę jasno: pora porządnie odpocząć. I to one właśnie zmotywowały aktora, by nieco zwolnił tempo i wyjechał na prawdziwe wakacje.
- Zbuntowały się i zapowiedziały, że jeśli nie odpocznie, nie wyjedzie na urlop z prawdziwego zdarzenia, one przestaną go odwiedzać w domu pod Warszawą. Przemyślał sprawę i przyznał im rację – twierdzi na łamach tygodnika osoba zaprzyjaźniona z artystą.