Ania Wyszkoni znowu padła ofiarą oskarżeń o kradzież. Manager zabrał głos
Ania Wyszkoni znowu została ostatnio oskarżona o kradzież utworów legendarnego zespołu Łzy. Ataki pod jej adresem nie ustępują.
Fani doskonale pamiętają Anię Wyszkoni z czasów zespołu Łzy. I choć hity, takie jak "Agnieszka", budzą sentyment, to wątpliwym jest, że wokalistka z uśmiechem na twarzy będzie wspominała tę współpracę. Ostatnio do mediów dotarła informacja, że Ania Wyszkoni została oskarżona przez Adama Konkola, współtwórcę zespołu Łzy i jego żonę, o kradzież piosenek grupy. Wpis na Facebooku poniósł się po sieci niczym wirus. Ponadto przerodził się w serię oskarżeń.
I kiedy ostatnio wydawało się, że sprawa przycichła, Adam Konkol nie daje za wygraną.
Hit Łez "Agnieszka" pojawił się niedawno w odcinku "Szansy na sukces" poświęconym piosenkom Anny Wyszkoni. Dlatego Konkol wciąż zarzuca jej, że promuje się na piosenkach Łez a ich przeboje wykonuje na swoich koncertach.
Manager Wyszkoni nie kryje oburzenia całą sytuacją.
- My nigdy konfliktu nie podsycamy i nie zamierzamy tego robić. A co robi druga strona, nie mamy na to wpływu. Nie chcemy tego problemu w ogóle dotykać - powiedział w rozmowie ze "Świat i Ludzie" Maciej Durczak.
Ania Wyszkoni jeszcze nie skomentowała osobiście całej afery. Póki co musimy zadowolić się stanowiskiem jej menadżera.