Operacja zdeformowała jej piersi. Anna Skura Pokazała się bez opatrunków
Anna Skura przeszła niedawno przez mękę, gdy zabieg powiększania piersi metodą "niebezpieczną i inwazyjną" wywołał dramatyczne skutki uboczne. Gwiazda musiała poddać się operacji, która uszkodziła i zdeformowała jej biust. Teraz pierwszy raz pokazała się bez opatrunków.
Anna Skura jest jedną z najpopularniejszych polskich influencerek i podróżniczek. Ostatnio można ją oglądać w polskiej edycji "Fort Boyard". W sierpniu zrobiło się o niej głośno przez nagłą wizytę w szpitalu na oddziale chirurgii plastycznej, gdzie musiała przejść operację piersi.
Skura wyznała, że zdecydowała się na alternatywną, "bezpieczną i nieinwazyjną metodę modelowania piersi pod skrzydłami znanego lekarza w renomowanej klinice". W trakcie operacji w biust wprowadzono jej żel, który miał się wchłonąć po 5 latach. "A okazał się trucizną, która skrzywdziła, poddała cierpieniu i oszpeciła wiele kobiet" – pisała Skura, która przeszła we wrześniu "poważną i bolesną operację".
"Operacja ta ratuje zdrowie, ale może uszkodzić i deformować piersi. Doświadczyłam tego" – wyznała blogerka, która po dziewięciu dniach od poprzedniego wpisu pokazała zdjęcia w sukience już bez opatrunków.
ZOBACZ TEŻ: Gorąca jesień w TV. Oto, czym walczą o widza stacje
"Zamknięcie oczu niczego nie zmieni. Nic nie zniknie tylko dlatego, że udajesz, że nie widzisz, co się dzieje. A następnym razem, gdy je otworzysz, będzie może jeszcze gorzej" – napisała Skura.
"Dziś nie boje się już stawiać czoła temu, co jest niewygodne i poza moją strefą komfortu" – skwitowała blogerka, którą śledzi na Instagramie ponad 400 tys. osób.
Trwa ładowanie wpisu: instagram