Ashley Judd wyznała smutną prawdę o swojej mamie. 76-latka popełniła samobójstwo. To ona znalazła jej ciało
Ashley Judd straciła mamę. Piosenkarka Naomi Judd odeszła 30 kwietnia tego roku. Aktorka postanowiła publicznie potwierdzić, że 76-latka popełniła samobójstwo. Opowiedziała o niewygodnych szczegółach.
Ashley Judd 30 kwietnia przekazała, że straciła matkę. Powiedziała wtedy, nie wdając się w szczegóły, że kobieta odeszła z powodu choroby psychicznej. Później w programie "Good Morning America" dodała, że przyczyną śmierci było samobójstwo. Zdecydowała ujawnić detale, które powinny być zarezerwowane dla rodziny, zanim pojawią się plotki. Upoważniła ją do tego siostra Wynonna.
- Mam niezwykle trudne zadanie ujawnienia sposobu, w jaki moja matka postanowiła zakończyć swoje życie - mówiła aktorka prowadzącej show Diane Sawyer. - Użyła broni. Moja mama użyła broni palnej - dodała. Wypuszczenie tej informacji było nieprzyjemne dla rodziny, ale bliscy zmarłej piosenkarki "rozumieją, że jesteśmy w sytuacji, że jeśli tego nie powiemy, ktoś inny to zrobi".
Ashley od lat działa w show-biznesie. Dobrze wie, że szczegóły podobnych spraw zawsze wychodzą na światło dzienne. - Zostaną ujawnione bez naszej kontroli, niezależnie od tego, czy będzie to sekcja zwłok, czy drobiazgowy opis sposobu jej śmierci - mówiła w programie.
Wyznała, że tylko ze względu na rodzinę i chęć ukrócenia plotek zdecydowała się na udział w show mimo żałoby. Opowiedziała o tragicznym dniu.
Aktorka wspomniała, że spędzała z mamą tyle czasu, ile mogła. Widziała się z nią również w dniu jej śmierci. Noemi nie czuła się wtedy najlepiej. Spytała, czy córka z nią zostanie nieco dłużej, a ta się zgodziła. Wkrótce w domu piosenkarki pojawił się przyjaciel, aby trochę ją rozweselić. Ashley poszła się z nim przywitać i zaraz miała wrócić do matki. - Poszłam na górę, aby dać jej znać, że przyjechał przyjaciel. I znalazłam ją. Jest mi bardzo smutno, ale mam też traumę po tym, jak znalazłam jej ciało.
Nie chciała mówić więcej. - Moja matka ma prawo do godności i prywatności - podsumowała aktorka. - Są pewne rzeczy, które jako rodzina chcemy zachować dla siebie. Mówię o tym wszystkim bardzo ostrożnie. Aby każdy, kto ma myśli samobójcze, porozmawiał z kimś, podzielił się, by był otwarty.
Naomi Judd miała walczyć z chorobą psychiczną od dawna. Wiedziała, że w staraniach o powrót do zdrowia wspiera ją cała rodzina, a jednak choroba miała ją przekonywać, że nie jest nic warta, że nie jest kochana. - Bolał ją mózg. Czuła fizyczny ból.
Ashley opowiedziała o swoich przeżyciach, przeczytała też list od siostry, która nie była w stanie pojawić się w studiu. "Po prostu nie mogę uwierzyć, że odeszła" - napisała.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.
Trwa ładowanie wpisu: instagram