Barbara Kurdej-Szatan przejęła się stanem Piotra Fronczewskiego. Chciała dla niego gotować
Aktorka znana jest z tego, że chętnie niesie pomoc. Postanowiła, że zrobi wszystko, co może, by Piotr Fronczewski wrócił do pełni sił.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Barbara Kurdej Szatan i Piotr Fronczewski poznali się kilka lat temu i ponoć od razu bardzo się polubili. Teraz oboje grają w serialu "W rytmie serca". Ponoć aktorka była bardzo przejęta, gdy dowiedziała się, że jej kolega z planu miał stan przedzawałowy.
Przypomnijmy, że na początku lipca 72-letni gwiazdor poczuł się bardzo źle i musiał zostać przewieziony do szpitala. Miało to miejsce chwilę przed piątkowym spektaklem "Słoneczni chłopcy" w Teatrze 6. Piętro. Przedstawienie zostało odwołane, a widzów przeproszono za tę nagłą sytuację.
Basia od razu wysłała do szpitala kwiaty i wypytywała o stan zdrowia Fronczewskiego. Ponoć zdeklarowała się, że będzie gotować mu posiłki, gdy tylko wróci na plan serialu. Chce pomóc mu zadbać o zdrową dietę.
Na szczęście Krzysztof Kowalewski, kolega Fronczewskiego z Teatru 6. Piętro, zapewnia, że aktor czuje się już dobrze.
- Rozmawiałem z Piotrkiem kilka razy i zapewnił mnie, że czuje się dobrze. Po niedyspozycji nie ma śladu - cieszył się w rozmowie z "Faktem".
Dobrze wiedzieć, że Fronczewski ma przy sobie tak serdecznych przyjaciół.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.