Beata Tyszkiewcz martwi się o stan zdrowia Zbigniewa Wodeckiego
Zbigniew Wodecki po przebytej operacji serca doznał udaru. Obecnie muzyk przebywa w jednym z warszawskich szpitali i wciąż walczy o życie. Środowisko artystyczne oraz fani wspierają artystę dobrym słowem. Jedną z ikon polskiego show-biznesu jest Beata Tyszkiewicz. W rozmowie z "Faktem" zdradziła, że stan zdrowia przyjaciela bardzo ją martwi. Aktorka wierzy, że Wodecki niebawem wróci do zdrowia i znowu będą mogli wspólnie spędzać czas.
– Zbyszek zawsze był strasznie zapracowany, wiecznie w rozjazdach z jednego miejsca do drugiego. On nawet po nagraniu odcinka "Tańca z gwiazdami" potrafił wsiąść w samochód i pojechać na koncert na drugi koniec Polski. Żeby z nim pożartować i porozmawiać, musieliśmy umawiać się poza planem. Czasami wyciągałam Zbyszka na sushi, które oboje uwielbiamy. Mam nadzieję na kolejne spotkania, trzymam za niego kciuki – powiedziała aktorka w rozmowie z Tabloidem.
Wodecki trafił do szpitala 11 maja na operację wszczepienia bajpasów. Po zabiegu doszło do rozległego udaru. Od tego momentu artysta przebywa na oddziale intensywnej terapii. Kilka dni temu został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej, dodatkowo przeszedł również zapalenie płuc. Stan muzyka nadal określany jest jednak jako ciężki. Przy artyście czuwa najbliższa rodzina oraz przyjaciele.