Beata Tyszkiewicz podsumowała kiedyś swoją emeryturę. "Nigdy nie biadoliłam"
Beata Tyszkiewicz, wybitna aktorka polskiego kina i telewizji, która kilka lat temu zdecydowała się na wycofanie z życia publicznego, nigdy nie wyrażała niezadowolenia z kwoty emerytury, którą otrzymuje od ZUS. Pomimo swojej długiej i bogatej kariery, emerytura, którą otrzymuje, nie jest szczególnie wysoka.
Beata Tyszkiewicz jest uznawana za niekwestionowaną legendę polskiego kina i telewizji. Młodsze pokolenie widzów może kojarzyć ją z okresu, kiedy pełniła rolę jurorki w popularnym programie telewizyjnym "Taniec z gwiazdami". Niestety, w 2017 roku aktorka doznała zawału serca, co skłoniło ją do podjęcia decyzji o wycofaniu się z życia publicznego.
Ostatnio pojawiły się nowe informacje na temat stanu zdrowia Beaty Tyszkiewicz. Córka aktorki, Karolina Wajda, postanowiła odnieść się do tych doniesień. Beata Tyszkiewicz, od czasu kiedy zdecydowała się na wycofanie z show biznesu, praktycznie nie udziela wywiadów. Jak wyjaśniła jej córka, jest to spowodowane pogarszającym się stanem zdrowia aktorki, a także jej postawą - Tyszkiewicz niechętnie pokazuje swoje słabości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pavlović: byłam wdzięczna Beacie Tyszkiewicz za nadanie mi pseudonimu "Czarna Mamba"
Karolina Wajda w jednym z wywiadów powiedziała, że jej matka jest zdania, iż gwiazda powinna zawsze i wszędzie prezentować się jako wzór, dobrze wyglądać i nie urażać ludzi swoją słabością czy gorszym wizerunkiem. W związku z takimi wypowiedziami, media od pewnego czasu spekulują na temat stanu zdrowia aktorki. W rozmowie z Plejadą, Karolina Wajda bardziej szczegółowo nakreśliła obraz sytuacji zdrowotnej swojej matki:
"Stan zdrowia Beaty nie zmienił się na przestrzeni ostatnich trzech lat. Portale odkopują ten temat, by było o czym pisać, dodając jeszcze coś od siebie" - powiedziała stanowczo.
Obecnie Beata Tyszkiewicz mieszka w swoim domu w Warszawie, z którego nie zamierza się wyprowadzać, ponieważ, jak sama mówi, "czuje się w nim najlepiej". Jednak, jak każdy z nas, aktorka musi się z czegoś utrzymywać...
Beata Tyszkiewicz w jednym z wywiadów dla "Super Expressu" zdradziła, ile wynosi jej emerytura. Aktorka otrzymuje 1500 złotych. Jednak zawsze podkreślała z klasą, że nie chce na to narzekać, ponieważ jest świadoma, że inni są w gorszej sytuacji:
"Emeryturę mam niską, ale mówiąc o tym, nie biadoliłam, bo ludzie mają niższe. Tylko że to po 60 latach pracy przeszło... Kiedyś nikt nam nie mówił o żadnych składkach, ubezpieczeniach" - orzekła.