Bonus RPK na krawędzi. Ciąg dalszy kłopotów rapera.
Jakiś czas temu znany polski raper Bonus RPK (właściwie Oliwier R.) został skazany na pięć i pół roku więzienia oraz karę grzywny w wysokości pół miliona złotych. Walka o uniewinnienie trwa już od ponad trzech lat. Jak się okazuje, nie jest to koniec jego problemów.
Bonus RPK, jeden z najpopularniejszych stołecznych raperów otrzymał wyrok pięciu i pół roku pozbawienia wolności ze strony sądu rejonowego w Warszawie-Woli. Powodem jest handel narkotykami. Dodatkowo artysta został obciążony karą pieniężną wartości pół miliona złotych. Zaledwie dzień wcześniej światło dziennie ujrzała premiera jego nowego klipu „Opowieści z krypty”, gdzie gościnnie udzieli się tacy wykonawcy jak Borixon, Quebonafide oraz Kizo. Utwór zanotował ponad 2 miliony wyświetleń w przeciągu tygodnia.
Geneza procesu
Domniemane nieposzanowanie prawa miało nastąpić już w latach 2008-2010. Sześć lat później warszawskiego artystę oskarżono o posiadanie około 26 kg marihuany i 400 gr kokainy. Podstawą wyroku były zeznania świadków koronnych – byłych gangsterów, którzy postanowili kolaborować z policją. Cień wątpliwości wzbudza jednak fakt, że prokuratora nie miała do dyspozycji innych żadnych materiałów dowodowych.
Rodzinne rozterki rapera
Funkcjonariusze CBŚ wtargnęli do mieszkania Bonusa RPK o 6 rano pod lutego 2015. Oprócz niego w lokalu znajdowała się jego żona wraz z ich półtorarocznym dzieckiem. Na miejscu nie odnaleziono żadnych podejrzanych substancji, jednak raper trafił do aresztu na okres dziewięciu miesięcy. Miało to również szkodliwy wpływ na rodzinę, która została bez środków do życia. Na szczęście z pomocą przyszli znajomi.
Bonus RPK i jego grupa wsparcia
Za Bonusem stanęło sporo osób ze środowisk artystycznych. Jednym z jego obrońców jest pisarz i scenarzysta Jakub Żulczyk. „Bonus nie jest bandytą, jest raperem i biznesmenem, wszystko co robi, jest w pełni transparentne. Miał szereg rewizji w studio, firmie, mieszkaniu. Oczywiście, podczas nich nic nie znaleziono. Mimo to, może zniknąć na 5 lat jedynie z powodu obciążających zeznań. Jako dowód przez prokuraturę - co jest szczytem absurdu - w sądzie są przytaczane też jego kawałki. Ludzie, przecież gdyby mnie sądzono po "Ślepnąc" i "Wzgórzu", wyszedłbym może na 70-te urodziny.” – napisał na swoim oficjalnym profilu na Facebooku. Oprócz tego raper może liczyć na wsparcie kolegów z branży, którzy postanowili zorganizować akcję „MuremZaBonusem”. Wśród nich znaleźli się uznani przedstawiciele polskiego hip-hopu tacy jak Sokół, Tede czy Borixon.