Brat Diany często odwiedza grób siostry. Księżna spoczywa w bajkowym miejscu
Gdyby żyła, księżna Diana obchodziłaby w lipcu 60. urodziny. O zbliżającej się rocznicy w telewizyjnym programie "Good Morning Britain" opowiadał jej młodszy brat Charles. 57-letni hrabia wyznał, że często zabiera własne dzieci na grób ciotki, która została pochowana w miejscu dostępnym tylko dla bliskich.
Charles Dance opowiadał w brytyjskiej śniadaniówce, że jego ojciec często wspominał dzień narodzin Diany, 1 lipca 1961 r., jako wyjątkowo upalny. Księżna Diana zginęła 31 sierpnia 1997 r. i została pochowana na terenie rodzinnej posiadłości.
- Chodzę tam w każdy ważny dzień, urodziny lub Dzień Matki, zanoszę kwiaty. Często chodzę tam ze swoimi dziećmi – wyznał Charles Spencer, który jest ojcem siedmiorga.
- To prawdziwa oaza spokoju. Wspaniałe miejsce do odwiedzania – dodał 57-letni hrabia.
Diana została pochowana na terenie posiadłości Althorp położonej 120 km od Londynu. Jej grób znajduje się na wysepce w centrum owalnego jeziora. W pobliskim arboretum rosną drzewa posadzone przez synów Diany i innych członków rodziny. Ku jej pamięci zbudowano też kaplicę w stylu doryckim, która jest atrakcją turystyczną w lipcu i sierpniu, kiedy część posiadłości jest otwarta dla zwiedzających.
Początkowo rodzina planowała złożyć ciało Diany do rodzinnego grobu, który znajduje się w kościele w pobliskim Great Brington. Zdecydowano się jednak na miejsce niedostępne dla obcych, by Harry i William mogli odwiedzać grób matki bez przyciągania niepożądanej uwagi.
Przypomnijmy, że przed tragicznym wypadkiem księżnej Diany Charles Spencer pracował dla stacji NBC w latach 1985-1996. Po tym wydarzeniu zyskał światową sławę, oskarżając media o śmierć starszej siostry (paparazzi gonili jej samochód).
Książę William oraz książę Harry cały czas starają się utrzymywać kontakty z rodziną ze strony matki. Po śmierci księżnej Diany byli regularnie zapraszani na wszelkie uroczystości oraz wydarzenia urządzane przez Spencerów.