Budka Suflera oskarża Torzewskiego, ten żąda przeprosin. Awanturę o piosenkę
W mediach społecznościowych trwa wymiana oskarżeń pomiędzy muzykami legendarnego zespołu i tenorem na temat utworu "Niebo co dzień". Każda ze stron przypisuje sobie prawa do piosenki.
Jedna piosenka, dwie premiery
Dosłownie dzień po dniu premierę w sieci miały dwie wersje utworu "Niebo co dzień". Pierwsza, w wykonaniu Budki Suflera i Felicjana Andrzejczaka, pojawiła się 28 maja w serwisie YouTube. To zapowiedź wspólnej płyty reaktywowanego w 2019 roku zespołu z ich dawnym wokalistą. Dzień później ten sam utwór, w tym samym muzycznym serwisie opublikował tenor, Marek Torzewski. W tytule tej ostatniej wersji pojawia się dopisek "original version", a w opisie informacja, że piosenka została skomponowana przez Romualda Lipkę dla Marka Torzewskiego. "Prezentowany utwór jest wersją oryginalną współpracy obu Artystów. Piosenka została nagrana w sierpniu 2001 roku w studio S - 4 Polskiego Radia w Warszawie" - można przeczytać pod zamieszczonym wideoklipem.
Powyższym informacjom zaprzeczają wdowa po Romualdzie Lipce i autor tekstu piosenki Tomasz Zeliszewski. W oświadczeniu opublikowanym na facebookowym profilu Budki Suflera zarzucają Torzewskiemu "działania naruszające dobre obyczaje", przez co rozumieją publikację tej samej piosenki w innym wykonaniu dzień po oficjalnej premierze, "wprowadzanie odbiorców w błąd" - dopiskiem o oryginalnej wersji oraz kłamstwo w twierdzeniu, że utwór został skomponowany specjalnie dla tenora.
Wzruszające pożegnanie Romualda Lipki przez członków zespołu Budka Suflera
Obrona i atak
Wypominają też Torzewskiemu, że nie wymienił w opisie autora tekstu, Tomasza Zeliszewskiego, jednak aktualnie w serwisie YouTube wzmianka na ten temat istnieje. Jak przed zarzutami broni się Torzewski? Menadżerka artysty odnosi się do poszczególnych zarzutów w oświadczeniu opublikowanym na jego stronie. Przede wszystkim podkreśla fakt, że pierwsze nagranie utworu "Niebo co dzień" miało miejsce w 2001 roku, w studiu Polskiego Radia i że to właśnie w tym znaczeniu pojawiają się w opisie słowa "original version". W oświadczeniu podkreśla też fakt, że ówczesna współpraca artystów nie była tajemnicą, zamieszczając na dowód tego wycinki prasowe z gazet. Odnosząc się zaś do pominięcia autora tekstu, menadżerka zaznacza, że było to "nieumyślne uchybienie", które zostało "natychmiast naprawione". To, co wybrzmiewa w oświadczeniu najmocniej, to teza, że utwór ten Lipko stworzył specjalnie dla tenora.
"Jest niepodważalne, iż piosenka "Niebo co dzień" została specjalnie napisana dla Marka Torzewskiego przez Romualda Lipke i nagrana wspólnie z nim przez Marka Torzewskiego w sierpniu 2001 r w studio S – 4 Polskiego Radia w Warszawie czyli 19 lat temu. Taka wersja została zamieszczona na YouTube, czyli wersja oryginalna, która powstała przy współpracy Marka Torzewskiego i Romualda Lipki – lidera zespołu Budka Suflera" - czytamy na stronie tenora. Co więcej, w związku z oświadczeniem Budki Suflera, to Torzewski domaga się teraz przeprosin.
Konflikt ma drugie dno?
Zdania komentujących tę kłótnię o utwór fanów są podzielone. Na fanpage'u Budki, co zrozumiałe, przeważa oburzenie publikacją piosenki w wykonaniu tenora. Torzewskiemu wypomniano także niedawne kłopoty z prawem, kiedy to zasądzono wobec niego karę grzywny za przywłaszczenie honorarium, które omyłkowo wpłynęło na jego konto (chodziło o kwotę 550 zł za występ, którego nie wykonał, a mimo to, pieniędzy nie zwrócił). Pojawiają się też jednak opinie, że całe to zamieszenie to wynik trudnej dla wielu artystów sytuacji w kraju związanej z pandemią.
"Nie ma koncertów to teraz bitwa o tantiemy. Najpierw E. Bartosiewicz teraz Budka" - czytamy w jednym z komentarzy.
Zabrał tę wiedzę do grobu
Niestety, wygląda na to, że wyjaśnienie, która ze stron ma w tej kwestii rację będzie niemożliwe. Romuald Lipko, który mógłby jednoznacznie wyjaśnić, czy skomponował utwór dla Torzewskiego czy nie, odszedł w lutym tego roku.
Co ciekawe, ocena wartości artystycznych obydwu wersji utworu budzi w sieci zdecydowanie mniej emocji. Poniżej prezentujemy obydwie wersje.