Była dziewczyna księcia Harry'ego mówi, dlaczego nie chciała być w rodzinie królewskiej
Cressida i Harry spotykali się 3 lata. Ich drogi rozeszły się, ale dziewczyna do dziś przedstawiana jest jako "była partnerka księcia". Chce z tym zerwać. Wyjaśnia, dlaczego nie wyobrażała sobie życia w rodzinie królewskiej.
Cressida Bonas była jedną z wielu dziewczyn księcia Harry’ego. Brytyjka rozkochała w sobie następcę tronu w 2012 roku. Poznali się dzięki księżniczce Eugenii. Po raz pierwszy spotkali się na festiwalu muzycznym. Książę był wtedy na pięciotygodniowych wakacjach od misji wojskowej w Afganistanie. Spędzili ze sobą tydzień na Karaibach, a później widziano ich na tych samych koncertach w Londynie. By odwrócić uwagę mediów, nigdy nie wchodzili na nie razem. Długo utrzymywali w tajemnicy swój romans.
Zobacz: Meghan i Harry chcieli chronić prywatność, ale coś poszło nie tak
W przypadku księcia Harry'ego było tak, że każda jego dziewczyna opisywana była w mediach jako kandydatka na żonę. Dzwony kościelne już prawie biły dla Cressidy. Ona jednak nie chciała dołączyć do rodziny królewskiej.
Bonas porozmawiała z "The Daily Telegraph". Przyznała, że w życiu często blokował ją strach. Tak też było w przypadku związku z księciem.
- Strach przed upadkiem, przed odrzuceniem; strach, że nie zrobię wszystkiego dobrze; strach, że nie będę perfekcyjna. Myślę, że to mnie powstrzymywało przed wieloma sytuacjami w moim życiu - przyznała po latach.
Dodała też, że po rozstaniu lepiej wiedziała, czego chce od życia, a co zdecydowanie nie jest dla niej.
Cressida spotykała się z Harrym od 2012 roku. Minęło tak wiele lat, a Brytyjka kojarzona była właśnie jako bogata dziewczyna, która kiedyś romansowała z księciem. Teraz się to zmienia, bo Bonas w końcu zaczęła być bardziej rozpoznawalna jako aktorka.
31-letnia Brytyjka wystąpiła w nowym serialu BBC. "White House Farm" oparte jest na faktach i opowiada o zbrodni z 1985 r., kiedy jednej nocy zamordowano 5 członków tej samej rodziny z Essex. Pokazywaliśmy wam fotos z planu tej produkcji, gdzie Cressida jest niemal nie do poznania.
- Sądzę, że pracowała bardzo, bardzo, bardzo ciężko. Kocham to robić i mam nadzieję, że tą rolą pokażę ludziom, co potrafię i że ja naprawdę chciałabym iść w życiu dalej, że nie chcę zamknąć się na wyzwania - skomentowała.