Piękny gest stacji. Zostawili na grobie Kory pewną rzecz
Od jej śmierci upłynęły trzy lata, ale bliscy i fani Kory często odwiedzają jej grób – zostawiają świeże kwiaty i zapalają znicze. Okazuje się, że nie tylko oni pamiętają o legendarnej wokalistce.
Kora, a właściwie Olga Sipowicz, zmarła 28 lipca 2018 roku. Wiadomość o jej śmierci poruszyła nie tylko światem artystów, ale także wieloma Polakami, którzy byli fanami jej muzyki. W końcu większość zna takie hity Maanamu jak "Kocham Cię kochanie moje" czy "Boskie Buenos".
Świecki pogrzeb artystki transmitowały m.in. TVN24 i Polsat News. Wokalistkę pochowano na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Jej nagrobek przykuwa wzrok. Na płycie zamontowano rzeźbę kobiety oraz umieszczono podpis Kory, datę jej urodzin oraz znak nieskończoności zamiast daty śmierci.
Zobacz: "Twoja twarz brzmi znajomo": Paulina Sykut-Jeżyna jako Kora!
Tuż przed 1 listopada "Super Express" postanowił sprawdzić, czy miejsce pochówku Kory jest już zasypane kwiatami od fanów. Na miejscu okazało się, że pracownicy Polsatu zdobyli się na wyjątkowo ładny gest. Zostawili duży wieniec z szarfą, na której znajdują się następujące słowa: "Królowo, pamiętamy o Tobie, Przyjaciele z Polsatu".
Jak doskonale wiadomo, Kora w latach 2011-2016 była jurorką programu "Must Be the Music. Tylko muzyka", który emitowano właśnie w Polsacie. To tylko udowadnia, że choć minęły już trzy lata, to jednak stacja wciąż pamięta o nieodżałowanej artystce.