Córka Beaty Kawki wyszła za mąż. Aktorka nie chciała jej pomóc
Aktorka od wielu lat jest singielką, a córce mówiła, że jeśli chce ślubu, musi sama za niego zapłacić. Teraz przyznaje, że pomogła jej zorganizować wesele.
Beata Kawka to aktorka ze sporym dorobkiem filmowym, ale popularność przyniosły jej głównie seriale. Przez lata można ją było oglądać w "Samym życiu", "Barwach szczęścia" czy "Pierwszej miłości". Kawka ma córkę Zuzannę Bernat, która poszła w ślady matki i też została aktorką.
Z ojcem Zuzanny, Marcinem Bernatem, Kawka rozstała się w trakcie walki z nowotworem. Później zaczęły się problemy wychowawcze, o których Kawka opowiadała po latach w wywiadach: - Zuza patrzyła na mnie jak na zepsute mięso, gdy jej się coś nie podobało, ostentacyjnie trzaskała drzwiami, unikała jak ognia prac domowych, nie dbała o porządek w pokoju... Starałam się nie wchodzić z nią w konflikty. Cierpliwie znosiłam jej złe humory, brak szacunku i to, że przestałam być jej autorytetem - mówiła w rozmowie z "Na Żywo".
Ostatecznie Zuzanna szybko wyprowadziła się z domu. - Wyprowadziłam się od razu, gdy skończyłam liceum. Mama powiedziała mi, że powinnam się wyprowadzić - powiedziała w programie "Demakijaż".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Te pary ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wytrwały w małżeństwie
- Powtarzałam jej od dzieciństwa, że musi wyjechać, żeby mogła zobaczyć nasze relacje z pewnego dystansu. Dorastanie Zuzki było bardzo burzliwe, były awantury, trzaskanie drzwiami - dodała Bernat.
Dzięki wyprowadzce matka i córka mają dziś bardzo dobry kontakt.
Teraz Kawka pochwaliła się na Facebooku, że Zuzanna wyszła za mąż. Opublikowała zdjęcia z wesela i przy okazji podzieliła się też refleksją na temat ślubów. Początkowo nie miała zamiaru wspierać finansowo córki w organizacji uroczystości.
"Nigdy nie byłam żoną. Nie żałuję, bo chyba nawet nie wiedziałabym, czego miałabym żałować. Ślubom byłam przeciwna. Mojej córce wpajałam, że kobieta powinna o sobie stanowić, a jeśli uzna za konieczne, wszelkiego rodzaju wesela będzie musiała opłacić sobie sama, bo ja uważam takie imprezy za stratę pieniędzy. I dziś macie mnie na widelcu jako teatr niekonsekwencji. Nie dosyć, że wraz z rodzicami obu stron zorganizowaliśmy to przedsięwzięcie, to wszyscy na nie z niecierpliwością czekamy. Ot, życie […] Oboje młodych są przykładem, że można sobie stanowić i być wspaniałą, kochającą się i wspierającą się parą".
Na nagraniach i zdjęciach widać suknię panny młodej. Cała kreacja utrzymana jest w stylistyce boho, niezwykle modnej od kilku ostatnich sezonów.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Trwa ładowanie wpisu: facebook