Córka Osieckiej może nic nie robić, a i tak zarabia miliony
Agata Passent w dzieciństwie nie mogła liczyć na matczyną bliskość. Za to po śmierci Agnieszki Osieckiej kultywuje jej pamięć oraz zarządza tantiemami do słynnych tekstów. Roczne zarobki z tego tytułu są kolosalne.
Agnieszka Osiecka jest najsłynniejszą polską autorką tekstów piosenek. Poetka napisała ponad 2000 utworów, które w postaci muzycznych hitów m.in. Maryli Rodowicz, Seweryna Krajewskiego, Edyty Geppert czy Skaldów, zna cała Polska. Jeszcze za życia Agnieszka Osiecka cieszyła się sporymi zarobkami z tytułu swojej twórczości. Po jej śmierci prawa do tekstów poetki odziedziczyła jej córka Agata Passent.
Relacje obu pań były bardzo trudne. Gdy Agata miała 6 lat, jej mama rozstała się z Danielem Passentem. Przez kilka lat miały rzadkie okazje do spotkań, ponieważ Passentowie zamieszkali w Stanach Zjednoczonych.
Czego nie pokazał serial o Osieckiej?
Od 2000 r. Agata Passent jest prezeską Fundacji Okularnicy im. Agnieszki Osieckiej, która zajmuje się całą spuścizną po słynnej autorce. W ramach umowy z ZAiKS-em przez 70 lat od śmierci autora spadkobiercom są wypłacane tantiemy. Jak twierdzi "Super Express", Agata Passent może liczyć corocznie na 1,5 mln zł wpływów.
Tuż po śmierci Agnieszki Osieckiej jej córka udzieliła "Gazecie Wyborczej" szczerego wywiadu na temat alkoholizmu tekściarki. Wywołał on oburzenie w kręgu znajomych poetki. Jednak Agata Passent nigdy nie kryła się z bolesnymi doświadczeniami.
- Czułam się jako dziecko podwójnie odtrącona. Pierwsze odtrącenie – że nie chciała ze mną mieszkać. Drugie – że nawet jako mama dochodząca wybiera alkohol, nie mnie. Dręczyło mnie, że może są jakieś ukryte powody, dla których mama pije. Ale nie mogłam się przebić do prawdy. W końcu zaczęłam szukać tych powodów w sobie. Dzieci alkoholików często obwiniają się o nałóg dorosłych - mówiła.