Daniel M. nagrał monolog na Instagramie. "Chce mi się śmiać i płakać"
Daniel M. sam podsyca plotki na swój temat. Uaktywnił się w mediach społecznościowych.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Od początku stycznia w mediach głośno jest o aferze związanej z życiem prywatnym Daniela M., syna króla disco-polo. 29-latek przechowywał w domu narkotyki, a poza tym nie chciał wpuścić ciężarnej żony do domu. Doszło do awantury domowej. Ostatecznie zainterweniowała policja, która aresztowała Daniela M.
Mężczyzna jest coraz aktywniejszy w mediach społecznościowych. Najpierw zamieścił screeny rozmów żony Eweliny z innym mężczyzną, a teraz odnosi się do komentarzy pod artykułami na jego temat. Co napisał?
- Skąd mąż ma rozmowy? Pewnie żona zapomniała się wylogować z jego komputera.
Jeden z internautów zasugerował również, aby Daniel M. skontaktował się z Justyną Żyłą, bo oboje są mistrzami w roztrząsaniu prywatnych spraw na forum. Co odpowiedział?
- Nie trzeba, ale chyba ty jesteś chętny - skomentował.
Potem nagrał jeszcze krótkie filmiki, na których komentuje doniesienia na swoj temat.
- Cześć. Wiecie jak tak czytam to, co wypisują różne portale, to chce mi się śmiać i płakać. Serio. Miałem pub ze wspólnikiem, pokłóciliśmy się i pub został przyjęty przez moją mamę. Później zmienił nazwę na "Resto Bar". Tak, to ja zmieniłem tę nazwę. A wiecie co jest najlepsze? Pytacie o mnie ludzi, których ja nie znam? Jak można pytać ludzi którzy mnie nie znają o mnie? - powiedział.
Zdecydowanie Daniel M. powinien odłożyć telefon i zająć się poukładaniem swojego życia prywatnego.
ZOBACZ TAKŻE: Syn Martyniuka czuje się bezkarny? "Rozpieściły go pieniądze ojca"
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.