Daniel Martyniuk korzysta z życia i braku pracy pełnymi garściami
Syn króla disco polo może ma na pieńku ze stróżami porządku, sądem, czy własną żoną i jej rodziną, jednak nie burzy to jego spokoju. Właśnie wypoczywa nad morzem.
Powrót Daniela na Instagram oznacza dużą dawkę dość przypadkowych ujęć krajobrazów, jedzenia, markowych butów, a nieraz niechcianych recitali. Martyniuk, mając wolnego czasu w bród, podróżuje i korzysta z życia.
Ostatnio pisaliśmy o tym, że wypoczywał (od trudów codzienności syna milionera) w Białowieży, gdzie uraczył Bogu ducha winnych hotelowych gości porannym koncertem. Tydzień wcześniej imprezował nad morzem, nad które najwyraźniej teraz powrócił.
Na swoje instagramowe konto wrzucił urokliwe zdjęcie z Juraty o zachodzie słońca. Mamy nadzieję, że magia tego miejsca nastroi go do poważnego zastanowienia się nad swoim poczynaniem.
Trwa ładowanie wpisu: instagram