Daniel Martyniuk odpokutuje winy? Jego adwokat komentuje
Syn króla disco polo ostatnio coraz częściej gości na salach rozpraw. 32-latek usłyszał ostatnio kolejny wyrok. Jego prawnik nie ma wątpliwości, w jakim kierunku zmierza Daniel Martyniuk.
Kilkukrotne złamanie warunków kwarantanny, posiadanie narkotyków, znieważenie policjantów, pomówienie właściciela sklepu odzieżowego, prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu oraz bez dokumentów - takie przewiny ma na swoim koncie Daniel Martyniuk. Butny trzydziestolatek przez długi czas myślał, że wszystko ujdzie mu na sucho, jednak koniec końców przyszło mu odpowiedzieć na swoje czyny przed sądem.
Ostatnio młody Martyniuk usłyszał dwa niekorzystne dla siebie wyroki. Najpierw został skazany na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata za prowadzenie auta bez prawa jazdy, które zostało mu wcześniej odebrane. Kolejny wyrok to 3 miesiące więzienia w zawieszeniu na 2 lata za zniewagę funkcjonariuszy policji.
Skandale 2020. O nich było naprawdę głośno
Kolejne wybryki będą skutkować zniesieniem warunkowego zawieszenia wyroków i Daniel Martyniuk trafi do więzienia. 31-latek powoli zaczyna zdawać sobie sprawę, że z tym już nie ma żartów.
- Na chwilę obecną trudno mi powiedzieć, czy pan Daniel Martyniuk złoży odwołanie od tego wyroku, czy pogodzi się z nim. Mój klient wyraził skruchę i chęć poprawy - zapewnia adwokat Andrzej Kowalski w rozmowie z "Twoim Imperium".
Rodzice Daniela Martyniuka nie ukrywają, że nie mają już cierpliwości do swojego jedynaka. Zwłaszcza Zenek jest pełen obaw i trudno mu uwierzyć, że 31-latek nie złamie ponownie prawa. On sam boi się więzienia, więc być może w końcu powstrzyma się od robienia głupot.
- Wiadomo, że nie chciałbym trafić za kratki. Źle wspominam pobyt w areszcie, naprawdę źle. To nie jest miejsce dla mnie. Jest tam ciężko, to jest inny świat - powiedział "Faktowi" Daniel.