Meghan Markle zarzucono mobbing. Dochodzenie zostało zakończone
Pałac Buckingham poinformował, że raport dotyczący zarzutów mobbingu pod adresem Meghan Markle jest na ukończeniu. Zaznaczono jednak, że jego wyniki nie zostaną ujawnione.
Jak podaje CNN, informację o zakończeniu prac weryfikujących zarzuty wobec księżnej Susseksu przekazał na konferencji prasowej Michael Stevens, urzędnik odpowiedzialny za finanse korony. Jednocześnie zaznaczył, że końcowe wnioski raportu nie zostaną ujawnione opinii publicznej, jako że samo dochodzenie zostało sfinansowane z prywatnych środków.
Przypomnijmy, że zarzuty wobec Meghan Markle wypłynęły wiosną ubiegłego roku. W brytyjskim "The Times" pojawił się artykuł, którego autorzy, powołując się na zeznania anonimowych informatorów, opisali jak żona Harry'ego wyrzuciła dwóch pracowników Pałacu Kensington oraz negatywnie wpłynęła na samoocenę kolejnego z pracowników Pałacu.
ZOBACZ TEŻ: Księżna Meghan o bolesnych stereotypach dotyczących kobiet
Susseksowie nazwali doniesienia gazety "wyrachowaną kampanią oszczerstw", która miała odwrócić uwagę od głośnego wywiadu pary u Oprah Winfrey. Z kolei Pałac Buckingham powierzył zbadanie sprawy zewnętrznej firmie prawniczej. Raport końcowy jest na finiszu, ale jak podkreślił królewski urzędnik, jego ustalenia zostaną ujawnione wyłącznie zleceniodawcom.
Michael Stevens tłumaczył to dobrem zaangażowanych w dochodzenie osób, które zgodziły się na współpracę pod gwarancją poufności. Stevens ujawnił co prawda, że wydano kilka zaleceń, ale nie zdradził żadnych szczegółów.
"Dochodzenie zostało zakończone, a zalecenia dotyczące naszych polityk i procedur zostały podjęte, jednak nie będziemy ich komentować" - podkreślił urzędnik Pałacu Buckingham.
Trwa ładowanie wpisu: instagram