Doda chudziutka jak przecinek. Niknie w oczach
Doda poszła za ciosem. Po tym, jak zmieniła styl ubierania, przyszedł czas na nową sylwetkę. Wokalistka zrzuca kolejne kilogramy jak szalona. Tak chudziutkiej jej jeszcze nie wiedzieliśmy.
Doda spokorniała. Odkąd została żoną Emila Stępnia, przeszła metamorfozę. I to na wielu płaszczyznach. Choć wciąż lubuje się w seksownych kreacjach, porzuciła kicz, róż i wszędobylski brokat. Nie jest już stałą klientką solarium, jej makijaże są bardziej stonowane, a z włosów zniknął platynowy blond. Piosenkarka wiedzie znacznie spokojniejsze życie, nie pojawia się na pierwszych stronach gazet i niezwykle rzadko przyjmuje zaproszenia na czerwony dywan. Na tym jednak nie koniec przemiany.
ZOBACZ WIDEO: Doda ma poważne problemy zdrowotne. "Znów to samo"
Wokalistka od pewnego czasu chudnie w oczach. Choć nigdy nie borykała się z nadwagą, co rusz prezentuje swoje szczuplejsze oblicze. Ostatnio pokazała na Instagramie kilka ujęć z koncertu w Krakowie i znów - tak chudziutkiej jej jeszcze nie wiedzieliśmy.
Pociągła twarz, zgrabne nogi, wystające obojczyki i wąska talia dodatkowo ściśnięta gorsetem. Obecność postawnego męża obok jeszcze bardziej potęgowała cały efekt. Drobniutka Doda (ma 1,69 m wzrostu) wyglądała przy Emilu na jeszcze bardziej kruchą, niż jest w rzeczywistości.
"Prawie jak olbrzym i liliput", "Wyglądasz ślicznie, jak małolata", "Tak drobna jesteś przy nim", "Mąż wygląda w stosunku do ciebie jak zawodnik NBA" - piszą pod zdjęciami fani. A jak wam się podoba?
Trwa ładowanie wpisu: instagram