Doda dostała pozwolenie na broń. Obawia się stalkera?
Piosenkarka boi się o swoje bezpieczeństwo, dlatego zdecydowała się zdobyć pozwolenie na broń. W rozmowie z "Super Expressem" ujawniła, że posiada pistolet.
Doda ma na swoim koncie już jeden publiczny epizod z bronią. W 2014 roku strzelała z pistoletu na wodę do Agnieszki Woźniak-Starak. Do incydentu doszło w trakcie pamiętnej awantury w toalecie.
_- Od ponad roku pasją Dody jest strzelanie do celu na strzelnicy. Twierdzi, że to zajęcie wyjątkowo ją uspokaja. Ale relaks, który przynosi strzelanie, to niejedyny powód, by sprawić sobie broń. Doda miała w życiu wiele sytuacji, w których ktoś jej groził lub próbował zaatakować. Nie brakuje też prześladowców, którzy nachodzą ją i mogą zrobić jej krzywdę. Z bronią w zasięgu ręki czuje się bezpieczniej _- informuje "Super Express".
Artystka nie ukrywa, że broń ma zapewnić jej poczucie bezpieczeństwa. Jako osoba publiczna ma podstawy, by obawiać się o własne życie.
- Mam pozwolenie na broń, mam prawdziwą broń w domu. Wiesz, ilu jest stalkerów? Nie trzeba daleko szukać - wyznała Doda.
Czy piosenkarka w ten subtelny sposób ostrzega swoich wrogów? Mamy nadzieję, że mimo zapowiedzi, nie będzie strzelać do każdego.