Trwa ładowanie...

Doda wspomina głośny teledysk, który kręciła z Majdanem. "Mówili, że mamy się nie ograniczać"

Doda od początku kariery wiedziała, co robić, by było o niej głośno. A głośno było i to bardzo, gdy przez laty nagrała gorący klip, w którym wystąpiła z Radosławem Majdanem. Jak wspomina go dzisiaj?

Doda przed laty nakręciła klip z Majdanem. Byli wtedy małżeństwemDoda przed laty nakręciła klip z Majdanem. Byli wtedy małżeństwemŹródło: AKPA, YouTube
dfy8dvk
dfy8dvk

Doda wróciła w czerwcu z nowym singlem i mocnym teledyskiem. To nie lada gratka dla fanów, którzy doskonale znają prowokacyjną i drapieżną stronę artystki. Teledysk obiegł media lotem błyskawicy i szybko został okrzyknięty jednym z najbardziej wyzywających w dorobku Dody.

Później, jakby tego było mało, piosenkarka odtworzyła go na scenie sopockiej Opery Leśnej, tańcząc zmysłową choreografię i prowokując tak publiczność, jaki telewidzów.

Doda skromnie o sobie: "Mam gust nastawiony na przepych"

Skandal? A skąd. To Doda w pełnej krasie, która zresztą, jak sama przyznaje, jest świadoma swojej kobiecości i wie, jak zrobić prawdziwe show. Zrobiła je nie pierwszy raz. Nie pierwszy raz też narobiła zamieszania teledyskiem. Bo przecież szum wokół "Don’t wanna hide" to praktycznie nic w porównaniu z tym, co działo się, gdy przed laty zaprezentowała klip do "Dżagi". Wystąpiła w nim z ówczesnym mężem Radkiem Majdanem.

dfy8dvk

Dość powiedzieć, że teledysk zawierał pikantne sceny. Doda ostatnio wróciła wspomnieniami do klipu. – Bardzo lubię ten teledysk i chętnie do niego wracam – powiedziała w rozmowie z "Faktem".

 Wspomniała też, że piosenka pierwotnie była dedykowana jej byłemu chłopakowi i opowiadała o ich nastoletniej miłości. Szybko stała się potem prawdziwym hitem. - A potem, żeby było śmiesznie, nagrałam teledysk z pierwszym mężem – dodała z właściwym dla siebie poczuciem humoru.

Piosenkarka wyjawiła też, jak wyglądały kulisy powstawania teledysku. Każdy, kto pamięta Dodę z początków jej kariery, wie, że nie było dla niej rzeczy niemożliwych i nie było takich, których by się wstydziła. Parła do przodu i im więcej robiła wokół siebie szumu, tym było jej z tym lepiej.

dfy8dvk

– Cały zamysł był taki, by była wersja cenzuralna i niecenzuralna. Byłam wtedy młodą dziewczyną. Gdy mówili, że mamy się nie ograniczać, to mówiłam: "O tak, jedziemy z tym!" – wyjawiła bez skrępowania na łamach tabloidu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dfy8dvk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dfy8dvk

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj