Doda z Emilem na wakacjach. Miłość nie słabnie
Są małżeństwem od niemal półrocza, ale ich miesiąc miodowy trwa w najlepsze. Doda i jej mąż spijają sobie z dzióbków, całują się przy każdej nadarzającej się okazji, jednak gwiazda nie kryje przed ukochanym swoich wad. Wszystko pokazała w sieci.
14 kwietnia Doda po raz drugi wyszła za mąż, po raz pierwszy wzięła ślub kościelny. Dwa tygodnie wcześniej przysięgała miłość i wierność w urzędzie w rodzinnym Ciechanowie, ale to uroczystość, która odbyła się w Hiszpanii, była dla niej ważniejsza.
Od ślubu cywilnego minęło już ponad 5 miesięcy, co nie oznacza, że zakochani zakończyli miesiąc miodowy. Gdy tylko mogą, wyjeżdżają i spędzają czas razem z daleka od show-biznesu. Patrząc na ich zdjęcia i filmiki, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że miłość kwitnie w najlepsze.
Doda wzięła sobie do serca uczuciowe porażki i tym razem pokazuje ukochanemu całą siebie. Na najnowszych nagraniach, które opublikowała na InstaStory, zdradziła, że tylko przy Emilu może swobodnie paradować bez makijażu nawet wieczorową porą, nawet w eleganckiej restauracji. Poza tym piosenkarka nie udaje, że nie ma wad. Wystarczy spojrzeń na jej "szafę", by stwierdzić, że lubiący porządek Stępień trafił na kobietę będącą jego przeciwieństwem. Te podobno lubią się przyciągać. Póki co magia działa.
I chociaż Doda przyznaje, że kłótnie nie omijają jej doskonałego związku, to ważniejsze jest godzenie się.
Zakochani odpoczywają w Rzymie w eleganckim hotelu z basenem. Korzystają z cudownej pogody, opalają się. Doda swoim fanom pokazała się w białym i kolorowym bikini., nie przesadzała jednak z eksponowaniem półnagiego ciała. Wszędzie towarzyszy jej mąż, który nie opuszcza gwiazdy na krok. Wspólnie małżonkowie nagrywają już nawet pozdrowienia dla wielbicieli.
Wygląda na to, że Doda znalazła prawdziwą miłość.
