Dominika Figurska nie dostała się do Europarlamentu i grzmi: Ataki na mnie to polityczna zemsta
Dominice Chorosińskiej-Figurskiej nie udało się wejść do Parlamentu Europejskiego z ramienia PiS. Aktorka jest zawiedziona i uważa, że to zemsta pewnych środowisk za to, że opierała się z wprowadzaniem wychowania seksualnego do szkół.
Dominika Chorosińska-Figurska jest aktorką serialową, która zawsze lubiła manifestować swoje prawicowe poglądy. Celebrytka postanowiła nawet dołączyć do PiS-u i z ramienia tej partii kandydowała w wyborach do Europarlamentu. Choć jej hasło wyborcze brzmiało "Rodzina sercem Europy", to w życiu często zapominała o chrześcijańskich i konserwatywnych wartościach. Figurska zdradziła swojego męża Michała Chorosińskiego. Aktorka miała romans z o 10 lat starszym reżyserem i kompozytorem. To właśnie z nim zaszła w trzecią ciążę z synem Józkiem. Nie przeszkodziło jej to, by później stać się twarzą kampanii "Wierność jest sexy".
Figurska twierdzi, że ludzie, którzy wypominają jej hipokryzję, mszczą się za to, że aktorka jest przeciwniczką m.in. wprowadzenia edukacji seksualnej do szkół.
- To przykre... Tym bardziej, że dotyczą mojego życia prywatnego sprzed wielu lat. Ale tak naprawdę są zemstą za moje wystąpienia publiczne przeciw pornoskandalowi w jednym z polskich teatrów czy przeciw seksualizacji dzieci w szkołach. Przecież wszystko zaczęło się dzień po ogłoszeniu przeze mnie startu w wyborach - skarżyła się w rozmowie z "Super Expressem".
Tłumaczyła się też z problemów małżeńskich.
- Rzeczywiście wiele lat temu nasze małżeństwo było bliskie rozpadu. Dzięki temu zrozumieliśmy, że o małżeństwo i rodzinę trzeba walczyć. Trzeba być wojownikiem i to na co dzień! Najlepsze, co możemy dać naszym dzieciom, to świadomość, że rodzice kochają siebie nawzajem - dodała.