Dzieci Jacksona "chcą pamiętać dobre chwile". Spędziły rocznicę w rodzinnym gronie
Rocznica śmierci Michaela Jacksona to szczególny czas, zwłaszcza dla jego dzieci. Uhonorowały go na własny sposób.
Od śmierci Michaela Jacksona minęło już 10 lat. Najwięksi fani uhonorowali pamięć po muzyku w różnorodny sposób. W mediach społecznościowych nie brakowało okolicznościowych postów, a na listach przebojów i w serwisach streamingowych znów zaroiło sie od jego przebojów.
Najbardziej dotkliwą rocznica jest niewątpliwie dla najbliższych Jacksona, szczególnie jego dzieci: Prince ‘a, Paris i Blanket. Portal Hollywood Life dotarł do informacji, jak spędzą ten szczególny czas. W przeciwieństwie do fanów, nie będzie traktowany jak obchody okrągłej rocznicy. Liczba nie ma dla nich znaczenia.
- Dzieci nie odliczają lat odkąd odszedł ich ojciec. Starają się upamiętniać go na swój sposób – twierdzi źródło „Hollywood Life”.
Portal dodaje także, że chciały spędzić ten czas w gronie najbliższych, z dala od medialnego zgiełku. Trudno się dziwić. W tym czasie wszystko wybitnie im przypomina o stracie ojca, a dodatkowo ostatno musiały mierzyć się z medialną nagonką w związku z dokumentem "Leaving Neverland".
– Chcą pamiętać dobre chwile, wspominać go i rozmawiać o nim w gronie rodziny i przyjaciół. Na szczęście mają mnóstwo domowych kaset do oglądania, a poza tym, tata będzie z nimi zawsze poprzez swoją muzykę. Mogą usłyszeć jego głos w każdej chwili, kiedy tylko będą tego potrzebować. Oczywiście to nie zastąpi prawdziwej rozmowy, ale przynajmniej mogą poczuć, ze jest zawsz przy nich. Stają się coraz starsze i zdają soie sprawę, ile dał im ojciec i jaką spuściznę po sobie zostawił. Chcą honorować pamięć w prywatnym zaciszu - dodał informator portalu.