Edyta Górniak i Agnieszka Chylińska odmówiły Dodzie. Kasia Nosowska komentuje ich decyzje

Po śmierci Pawła Adamowicza Doda zaapelowała do polskich artystów, aby przyłączyli się do jej inicjatywy #artyściprzeciwkonienawiści. Rabczewska wyciągnęła rękę na zgodę do Edyty Górniak i Justyny Steczkowskiej, z którymi jest pokłócona od bardzo długiego czasu.

Na apel odpowiedziało prawie stu polskich muzyków, którzy są chętni, aby wystąpić na jednej scenie z Dodą i innymi artystami. Nie wszyscy jednak popierają działanie Dody. Jako pierwsza odmówiła udziału w koncercie Agnieszka Chylisńska. Wokalistka napisała krótko.

- Zmienianie świata zaczyna się od siebie. Bez przemocy. Być dobrym i uczciwym dla siebie i innych. Każdego dnia.

Po publikacji tego posta internauci zaczęli krytykować Chylińską za to, jaką podjęła decyzję. Wówczas Doda zaapelowała do swoich fanów, aby nie krytykowali wokalistki.

Chwilę potem oświadczenie wydała Edyta Górniak, która użyła mocnych słów. Inicjatywa Dody bardzo jej się nie spodobała.

- W odpowiedzi na Wasze zapytania o mój udział w koncercie Doroty. Używanie chwili tak tragicznej dla nagłówków i kreowania siebie na bohatera, zanim jeszcze nawet pochowano Pana Prezydenta Adamowicza, jest wbrew mojej filozofii życiowej i w moim odczuciu na cienkiej granicy przyzwoitości ludzkiej. Teraz wszyscy powinniśmy raczej w zadumie i wewnętrznej ciszy oddać się modlitwie o siłę i wsparcie dla dwojga osieroconych dzieci i ukochanej żony Świętej Pamięci Pana Prezydenta. Oczywiście każdy z Nas ma prawo przeżywać ten szczególny czas inaczej... - napisała diwa (zachowano oryginalną pisownię).

Teraz głos zabrała Katarzyna Nosowska, która stanęła w obronie gwiazd.

- Agnieszka Chylińska, Edyta Górniak i wielu innych - prawo do podejmowania decyzji jest niezbywalne.

Zgadzacie się?