"Wybieram wybaczenie". Modlitwa Górniak zmieni podejście Allana?

Edyta Górniak na swoim profilu na Instagramie często zamieszcza wpisy i filmiki, w których przejawia się jako bardzo uduchowiona osoba. Piosenkarka pisze o aniołach, wzroście energetycznym i duchowym przebudzeniu, miłości i światłości. Ostatnio zamieściła wyjątkową modlitwę, której tekst niektórzy odczytują w kontekście jej syna i byłego męża.

Wybieram Miłość. Wybieram jasnomyślenie. Wybieram łagodność. I wybieram wybaczenie. (…) Wybieram Światłość. Wybieram czułość. Wybieram ocalenie – dla nas wszystkich" – pisała Górniak na Instagramie, która, zdaniem "Dobrego Tygodnia", w ten sposób "modli się, by Allan nie zamykał swego serca" dla ojca.

Przypomnijmy, że Allan jest synem Dariusza Krupy, który w 2014 r. śmiertelnie potrącił na pasach 63-latkę. Sąd skazał go na 6 lat pozbawienia wolności oraz 10 lat zakazu prowadzenia pojazdów.

Były mąż Edyty Górniak odbywał karę w zakładzie w Grądach-Woniecku na Podlasiu. Za dobre sprawowanie wyszedł na wolność w czerwcu 2020 r. i od tamtego czasu nie odezwał się do syna.

- Darek odciął się od dawnych znajomych i przyjaciół. Po tym, jak wyszedł na wolność, rozpoczął nowe życie. Nie kontaktuje się z Allanem, nie płaci alimentów. Zapadł się pod ziemię – mówił informator serwisu Pomponik.

Poza synem z Edytą Górniak Krupa ma też córkę Leę. Jej matką jest modelka Izabela Adamczyk, którą muzyk poślubił w areszcie, ale od kilku lat jest z nią w trakcie sprawy rozwodowej.

Allan Krupa mówił niedawno, że po skończeniu 18 lat zamierza symbolicznie odciąć się od przeszłości, zmieniając nazwisko odziedziczone po ojcu. Górniak, która sama nie miała dobrej relacji z ojcem, dziś patrzy inaczej na kwestię miłości i wybaczenia. Niewykluczone, że będzie przekonywała syna, by nie szedł w jej ślady i wybaczył bliskiej osobie, która bardzo go zawiodła.