Edyta Wojtczak i Jerzy Połomski. Legendarna prezenterka czuje się bezsilna
Ostatnie wieści o Połomskim są dość przygnębiające. Zamieszkał w Skolimowie po tym, jak stracił ukochane mieszkanie. Ma problemy z pamięcią. To łamie serce jego bliskiej przyjaciółce.
Jak donosi "Super Express", była menadżerka artysty nie wywiązała się z umowy, która zakładała, że kobieta zaopiekuje się panem Jerzym, gdy on będzie już tego potrzebować. W efekcie została w jego mieszkaniu, a on został umieszczony w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie.
Kilka lat temu legendarny artysta, ukochany przez wielu Polaków wykonawca takich hitów jak "Cała sala śpiewa z nami" czy "Bo z dziewczynami", odszedł na zasłużoną emeryturę. Jednak najnowsze wieści na temat jego losu są dość przygnębiające.
"Dobry Tydzień" pisze o tym, że bliska przyjaciółka pana Jerzego, inna legenda ekranu - Edyta Wojtczak zamartwia się.
"Oboje delikatni, kulturalni, taktowni mieli wiele wspólnych zainteresowań" - gazeta wylicza powody ich zażyłości, przywołując słowa Połomskiego sprzed lat: "Edyta zajmuje w moim sercu specjalny kącik".
Teraz Wojtczak widzi, że jej przyjaciel został wykorzystany.
"Nie może sobie wybaczyć, że w porę nie dostrzegła, że Jerzy zaufał nieodpowiedniej osobie. Jest do głębi wstrząśnięta losem przyjaciela" - czytamy. Jednak z racji wieku i stanu zdrowia sama nie może zająć się bliskim dla niej człowiekiem.