Ewa Minge planowała samobójstwo. Nie mogła znieść hejtu
Ewa Minge była ofiarą nienawistnych komentarzy. Projektantka zdobyła się na bardzo szczere wyznanie.
Po tragicznej śmierci Pawła Adamowicza w mediach rozpoczęła się dyskusja na temat niedopuszczalnego języka nienawiści. Osoby publiczne dzielą się własnymi doświadczeniami i przyznają, że nie zgadzają się na eskalację wszechobecnego hejtu. Jedną z gwiazd, która opisała swoją historię, jest Ewa Minge. Projektantka wyznała, że w pewnym momencie przez lawinę nienawistnych komentarzy, chciała odebrać sobie życie.
- Znaleźć swego czasu drugą równie maltretowaną hejtem osobę jak ja, byłoby trudno. Za co? Za nic, za wyobraźnię i spiralę nienawiści nakręconą przez media plotkarskie. To, co moje dzieci, rodzina musiały czytać na mój temat, odbiło się na nas głęboko. Nie ma ludzi nieprzemakalnych i kilka lat temu, ja człowiek z żelaza, miałam myśli samobójcze - napisała Minge na Instagramie (pisownia oryginalna).
Komentarze doprowadziły ją na skraj załamania. Projektantka wyznała, że w akcie desperacji planowała samobójstwo.
- Przez chwilę pomyślałam - popełnię zbrodnię na sobie, zostawiając dokumenty i wskażę prawdziwego winnego. Miałam przygotowane screeny tekstów popularnego portalu oraz lawiny strasznych, karalnych w normalnym świecie komentarzy internautów. Byłam tak wściekła z bezsilności i przygnębiona tym, jak rani to moich bliskich, że pomyślałam w swoim idiotyzmie, że w ten sposób zwrócę uwagę społeczną na to, co się dzieje w naszym kraju i do czego może dojść jeszcze - opisuje gwiazda.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Na szczęście Ewa Minge uporała się ze swoim stanem psychicznym. Postanowiła na przekór okolicznościom, zrobić dla świata coś dobrego. Zdecydowała się założyć fundację i pomagać potrzebującym.
- Ale jak to ja, na skraju przepaści - wstałam, wrzuciłam silnik odrzutowy i wyjechałam zdobywać świat, żeby odbić się od krajowego syfu. Rodzinę zabezpieczyłam emocjonalnie, przepracowując z nimi sytuację i dając im część mojego nowego świata w postaci mnóstwa pozytywnej energii i sukcesów międzynarodowych. Byli, widzieli, uczestniczyli i nabrali perspektywy. Wróciłam silna jak tytan i postanowiłam pomagać słabszym. Założyłam fundację - wyznała Ewa Minge.
Czujesz, że jesteś w sytuacji bez wyjścia, masz myśli samobójcze, przeżywasz kryzys? Nie jesteś sam - zgłoś się po pomoc. Jeśli chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ. W sytuacji zagrożenia życia dzwoń pod numer 112 albo jedź na izbę przyjęć najbliższego szpitala psychiatrycznego.