Królowa pokrzyżowała im plany. W grę wchodzą wielkie pieniądze
Książę Harry i Meghan Markle wybrali się niedawno do Europy z pierwszą wizytą po głośnym rozstaniu z rodziną królewską i wywiadzie, jakiego udzielili w amerykańskiej telewizji. W planie mieli spotkanie z królową i księciem Karolem. Nie wszystko poszło jednak po ich myśli.
Głównym celem Harry’ego i Meghan podczas pobytu w Europie była impreza Invictus Games. Zawody sportowe odbywały się w Holandii w dniach 16-22 kwietnia. Harry był tam honorowym gościem jako pomysłodawca i założyciel igrzysk, w których biorą udział żołnierze i weterani ranni w misjach w kraju i za granicą.
Harry i Meghan przylecieli tam wraz z ekipą filmową Netfliksa, która ma nakręcić dokument o Invictus Games. Jest to jeden z wielu zaplanowanych projektów Archewell Production, firmy Harry’ego i Meghan, którzy podpisali z Netfliksem umowę opiewającą na 100 mln dol.
Pewnym jest, że tuż przed wizytą w Holandii Harry i Meghan wybrali się do Londynu na spotkanie z królową i księciem Karolem. Jak podaje TMZ, zbuntowana para książęca zamierzała wprowadzić na teren pałacu ekipę filmową, ale Elżbieta miała nie wyrazić na to zgody.
Księżna Meghan o bolesnych stereotypach dotyczących kobiet
To pokrzyżowało plany Harry’ego i Meghan, którzy chcieli uatrakcyjnić swój dokument niezwykłymi nagraniami rozmów z królową. Dla Netfliksa byłby to strzał w dziesiątkę, tymczasem ludzie z otoczenia pałacu wieszają na Harrym psy. Nie brakuje głosów, że wnuk królowej chciał wykorzystać swoje relacje rodzinne dla czystego zysku.
Przypomnijmy, że nad współpracą książąt z Netfliksem zawisły niedawno czarne chmury. Streamingowy gigant w ramach cięć i szukania oszczędności skasował serial animowany "Pearl", który wymyśliła Meghan Markle i miała go wyprodukować.