Harry zaczął pracę. Miał do kolegów jedną prośbę

Książę Harry zaczyna przygodę w zupełnie nowej dla siebie branży. Jak się okazuje, były członek rodziny królewskiej znalazł pracę w Dolinie Krzemowej.

Przypomnijmy, że Harry i Meghan Markle na początku 2020 r. podjęli dość kontrowersyjną decyzję. Książęca para zrezygnowała z obowiązków członków brytyjskiej rodziny królewskiej. Wybór ten wiąże się z całkowitą niezależnością finansową.

Oboje poczynili już ku temu odpowiednie kroki. Nie zrezygnowali z działalności charytatywnej i dobroczynnej, ale postanowili znaleźć dla siebie zatrudnienie. Meghan częściowo wróciła do zawodu podjęła współpracę m.in. z Disneyem i była lektorem w jednym z filmów przyrodniczych.

Harry z kolei od teraz piastuje stanowisko dyrektora ds. rozwoju w BetterUp Inc., aplikacji oferującej profesjonalny coaching, doradztwo i opiekę mentorską.

"Chcę wywrzeć wpływ na życie wielu ludzi" - powiedział w korespondencji mailowej z "Wall Street Journal", gdy zapytano go o podjęcie nowej pracy.

Do jego obowiązku będzie należało m.in. podejmowanie decyzji dotyczących strategii produktu czy datków na cele charytatywne. W sieci pojawiają się już pierwsze informacje, jak sprawdza się w zupełnie nowej roli.

Alexi Robichaux, szef firmy, wyjawił, że Harry nie chce się wywyższać w nowym miejscu pracy, więc poprosił współpracowników, aby zwracali się do niego, bez używania tytułu książęcego.

- Jesteśmy partnerami, lubi jak się do niego zwracamy "Harry" w miejscu pracy, więc po prostu mówimy do niego po imieniu – podkreślił.

Od razu nasuwają się więc dwa wnioski. Pierwszy jest taki, że Harry’emu z pewnością zależy na dobrych relacjach w pracy, zatem nie chce pod żadnym względem odstawać od współpracowników. Postawa Harry’ego jest zatem zupełnie zrozumiała.