Henryk Gołębiewski ma problem. Przez koronawirusa odwołano mu ważne badania
W czasie pandemii nie jest mu łatwo. Gołębiewski nie ma pracy. Co więcej, przez koronawirusa odwołano mu badania kontrolne po chorobie nowotworowej. Aktor nie traci jednak pogody ducha i cieszy się każdą chwilą z rodziną.
Jego życie to gotowy materiał na filmowy scenariusz. W latach 70. każdy znał jego twarz z takich kultowych seriali jak "Podróż za jeden uśmiech" czy "Stawiam na Tolka Banana". Później zniknął z ekranów na długo. Borykał się z problemami finansowymi i zdrowotnymi. W 2002 r. Henryk Gołębiewski powrócił w wielkim stylu w filmie "Edi". Nie wynikły z tego jednak żadne poważne oferty i pojawiły się kolejne problemy.
"Były chude lata bez pracy na planie filmowym, choroby, zakręty. Musiałem kombinować, nie jestem z tych co się poddają. Może załamałem się jak usłyszałem, że mam raka […]" – powiedział w rozmowie z tygodnikiem "Świat i ludzie". – "Teraz mamy koronawirusa i też trzeba kombinować, bo pracy nie ma, wszystko stoi albo dopiero nabiera tempa. Troszkę pomagałem więc przy remontach […]" – dodał.
Informacja o chorobie nowotworowej była dla niego ciosem, tym bardziej, że jego żona Marzena była wówczas w ciąży. Gołębiewski nie załamał się jednak i postanowił pokonać przeciwności. Choć wygrał z chorobą, wciąż obawia się, że może powrócić. Co więcej, aktor nie może teraz liczyć na profilaktyczne badania kontrolne.
"[…] Przeżyłem raka. A przecież ludzie umierają na tę chorobę, nawet w bardzo młodym wieku. Dlatego każdy rok to dla mnie szczęście. Jestem optymistą, choć czasem chodzą po głowie myśli, że może gdzieś jest przerzut. Teraz miałem mieć badania kontrolne, ale przez pandemię koronawirusa zostały odwołane" - przyznał w udzielonym wywiadzie.
Henryk Gołębiewski w czasie pandemii ma więcej czasu dla rodziny. Zwłaszcza dla córki, o czym opowiedział w wywiadzie. Okazuje się, że 12-letnia Róża nie tylko zagrała z nim w serialu "Lombard. Życie pod zastaw", ale także bardzo mocno interesuje się karierą filmową ojca. Aktor przyznał, że córka widziała wszystkie jego filmy.
Miejmy nadzieję, że niedługo badania kontrolne się odbędą i będzie mógł powrócić do pracy oraz cieszyć się chwilami spędzonymi z rodziną. Życie Henryka Gołębiewskiego nie było usłane różami, ale pogody ducha można mu tylko pozazdrościć.
ZOBACZ TAKŻE: JAK GWIAZDY SPĘDZAJĄ KWARANTANNĘ