Ilona Felicjańska i Paul Montana nie stawili się w sądzie
9 stycznia odbyła się rozprawa sądowa w sprawie awantury, która rozegrała się między Iloną Felicjańską a jej mężem, Paulem Montaną 18 grudnia 2019 roku. Na sali nie pojawili się oskarżeni, a sąd nie wydał wyroku.
18 grudnia 2019 roku Ilona Felicjańska i Paul Montana zostali aresztowani w jednym z hoteli na Florydzie. Okazało się, że doszło do bójki między małżonkami. Felicjańska miała między innymi ugryźć Montanę w łydkę.
Paul zeznał, że oboje byli pod wpływem alkoholu. Para trafiła na sześć dni do aresztu, skąd została wypuszczona po wpłaceniu kaucji przez znajomych. Do czasu rozprawy małżonkowie nie mogli jednak opuszczać USA.
Rozprawę zaplanowano na 9 stycznia. Okazuje się, że Ilona i Paul nie stawili się w sądzie.
- Nas tam nie ma. Sprawą zajmuje się nasz adwokat - powiedziała "Faktowi" Felicjańska.
Z informacji tabloidu wynika, że sąd nie wydał żadnej decyzji w sprawie. Kolejna rozprawa została wyznaczona na 16 stycznia. Para nie zastosowała się do wcześniej decyzji wymiaru sprawiedliwości o zakaz zbliżania się do siebie.