Z bielizną na wierzchu
Irina Shayk znowu zaskoczyła na festiwalu w Cannes odważną stylizacją. Tym razem po pokazie filmu "Club Zero", na który przyszła w prześwitującej sukience, która praktycznie niczego nie zasłaniała. Nic więc dziwnego, że uwaga fotoreporterów i zgromadzonych gapiów była zwrócona tylko na nią.