Dysponowała fortuną. Tylko dwie osoby znalazły się w jej testamencie
Izabela Skrybant-Dziewiątkowska dysponowała sporymi oszczędnościami. Kilkadziesiąt lat na scenie pozwoliło jej zgromadzić fortunę, którą przed śmiercią sprawiedliwie podzieliła. Tylko dwie osoby znalazły się w jej testamencie.
W tym roku minęła pierwsza rocznica śmierci Izabeli Skrybant-Dziewiątkowskiej. W 2019 r. artystka zmarła na raka trzustki. O nowotworze dowiedziała się przypadkiem. Lekarze od początku nie dawali jej większych szans na wyzdrowienie. Mimo to nie poddawała się i do ostatnich chwil wierzyła, że będzie żyć.
Fani Tercetu Egzotycznego na długo pogrążyli się w żałobie. Po pewnym czasie pojawiły się pytania o testament gwiazdy. Jak przypomina "Super Express", Skrybant-Dziewiątkowska posiadała ogromne oszczędności. Była też właścicielką luksusowej willi z basenem we wrocławskiej dzielnicy Krzyki, której wartość szacowano na ok. 3 mln zł. Oprócz tego, wokalistka była fanką biżuterii i mogła pochwalić się pokaźną kolekcją błyskotek.
Tabloid podał, że piosenkarka za życia uporządkowała sprawy związane z dobrami doczesnymi. Spory majątek, którym dysponowała, podzieliła po równo. Jedna połowa fortuny trafiła w ręce jej córki Katarzyny, a druga do córki Anny.
Izabela Skrybant-Dziewiątkowska - kim była?
Izabela Skrybant-Dziewiątkowska urodziła się w 1938 r. w Łukowcu Wiszniowieckim koło Lwowa. Od 1963 r. była związana z kultową formacją Tercet Egzotyczny. Śpiewała takie hity jak: "Pamelo żegnaj", "Do Vera Cruz" czy "Kochany Pamiętaj". W kwietniu 2017 r. ukazała się książka "Pamelo, żegnaj". To ostatni obszerny wywiad-rzeka z wokalistką.