Jacek Rozenek w tarapatach. Codziennie duża kasa przechodzi mu koło nosa
Jacek Rozenek wciąż walczy o powrót do zdrowia po udarze. Zależy mu na jak najszybszej rehabilitacji. Powód? Duże pieniądze, które przechodzą mu koło nosa. I to nie z aktorstwa.
Poza teatrem i "Barwami szczęścia" Jacek Rozenek zarabia jako coach. Aktor prowadzi wiele szkoleń biznesowych dla firm.
ZOBACZ TEŻ: Roxi Gąska przebije Rozenek? "Jest barwną postacią"
Jak ustalił "Super Express", tylko za jedno takie szkolenie aktor życzy sobie 20 tys. zł.
Teraz, kiedy przebywa w szpitalu, kurek z pieniędzmi jest zakręcony. Nic więc dziwnego, że w interesie Rozenka jest jak najszybsze opuszczenie szpitala.
- Jacek jest zdeterminowany, by wrócić do pracy jak najszybciej. To typ prawdziwego męskiego twardziela. Nie odpuści. I ma już plan, jak swoją chorobę przekuć na wartość. Chce pokazywać w swoich szkoleniach, że nawet z trudnej sytuacji można wyjść i poradzić sobie - zdradza w rozmowie z tabloidem znajoma aktora.
Jacek Rozenek trafił do szpitala w połowie maja. Przeszedł udar, a jego stan zdrowia uległ gwałtownemu pogorszeniu. Aktor znany z "Barw szczęścia" porusza się na wózku i, jak zdradził wówczas jego znajomy, całkowicie stracił mowę. Teraz na szczęście jest już znacznie lepiej.