Jan Borysewicz pożegnał zmarłego kolegę. "Wielka strata i smutek"
Jan Borysewicz boleśnie odczuł stratę kolegi. Rafał Paczkowski zmarł 8 września, a 18 września odbył się jego pogrzeb. Muzyk pożegnał producenta i kompozytora w sieci.
Jan Borysewicz był jednym ze znanych artystów, którzy 18 września zebrali się w kościele św. Dominika na Służewie, by oddać hołd zmarłemu dziesięć dni wcześniej realizatorowi dźwięku. Rafał Paczkowski miał tylko 61 lat. Pozostawił żonę i dzieci.
Zawodowo przez kilka dekad zajmował się muzyką, a konkretnie postprodukcją utworów dźwiękowych - to właśnie dzięki niemu wiele kultowych płyt brzmiało dokładnie tak, jak życzyli sobie tego artyści.
Na pogrzebie pojawili się Jacek Cygan, Majka Jeżowska, Krzesimir Dębski, a także Janusz Panasewicz i Jan Borysewicz z zespołu Lady Pank.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odeszli w 2023 roku. Pozostaną w naszej pamięci
Niedługo później Borysewicz zdecydował się pożegnać kolegę również w sieci. Na jego instagramowym profilu pojawiło się czarno-białe zdjęcie Paczkowskiego.
"Dzisiaj pożegnaliśmy naszego wspaniałego Przyjaciela. Stworzyliśmy wspólnie dla Was wiele niezapomnianych utworów. Wielka strata i smutek. Rafał Paczkowski spoczywaj w pokoju" - napisał Borysewicz.
Realizator dźwięku współpracował z Lady Pank przy płytach "Tacy sami" (1988 r.), "Zawsze tam, gdzie ty" (1990 r.), "Na na" (1994 r.), "Maraton (2011 r.), "Miłość i władza" (2016 r.).
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Trwa ładowanie wpisu: facebook
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat "One Piece" Netfliksa, masakrujemy "Ślub od pierwszego wejrzenia" i "Żony Warszawy", a także rozwiązujemy "Problem trzech ciał" i innych nadchodzących ekranizacji. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.